Legniczanin zainwestował w kryptowalutę. Stracił grube pieniądze!
Mimo licznych apeli i komunikatów Policji, aby zachować ostrożność podczas inwestowania pieniędzy w kryptowalutę i nie dać kusić się szybkim zarobkiem dużych pieniędzy, wciąż znajdują się osoby, które padają ofiarą przestępców i same przelewają swoje oszczędności na nieznane im konta bankowe
Oszuści uciekają się do coraz nowszych rozwiązań prowadzących do nieuczciwego wzbogacenia się cudzym kapitałem. W ostatnim czasie bardzo popularne stało się oszustwo polegające na inwestycji środków finansowych w kryptowaluty.
Złudne poczucie dużego zysku w krótkim czasie staje się atrakcyjną ofertą i niezłym wabikiem dla osób chcących zainwestować zgromadzone środki finansowe. Niestety, mimo licznych apeli Policji o zachowanie czujności podczas tego typu inwestycji, wciąż znajdują się osoby, które łakome szybkiego zarobku, przelewają swoje oszczędności na nieznane im konta.
W miniony czwartek legnicka policja została powiadomiona przez mieszkańca Legnicy, iż został on oszukany i stracił prawie 50 000 zł. Historia zaczęła się, kiedy mężczyzna na jednym z portali społecznościowych zobaczył reklamę zachęcającą do inwestycji. Zainteresowany szybkim zarobkiem zostawił tam swój numer telefonu. Po kilku godzinach zadzwonił mężczyzna podający się za analityka finansowego i zachęcał do inwestycji. Legniczanin zgodził się. Inwestycja trwała kilka miesięcy, wtedy mężczyzna wpłacał pieniądze na podane konta.
Otrzymywał też linki, dzięki których logował się do platformy inwestycyjnej. Zainstalował również program Any Desk do zdalnej obsługi pulpitu. Oszuści zaciągnęli na jego dane pożyczki a mężczyzna chcąc wypłacić zgromadzone na platformie inwestycyjnej oszczędności, otrzymał informację, iż musi zapłacić podatek w kwocie 5.000 Euro, wtedy też zorientował się, iż padł ofiarą oszustwa. Podczas tych kilku miesięcy z legniczaninem kontaktowały się różne osoby, każdy z większym bądź mniejszym akcentem wschodnim.