Lekarka zwolniona za pijaństwo zatrudniona w przychodni. Nikt o to nie pyta?

Zatrzymana lekarka miała ponad dwa promile alkoholu. To pacjenci wezwali policję, kiedy ta przyjmowała ich na SOR. Rzecznik prasowy szpitala w Legnicy uznał to za skandaliczne. Lekarka została odsunięta od swoich obowiązków. Jak się okazuje, kobieta została zatrudniona w przychodni zarządzanej przez PCM.
Służba zdrowia w ostatnim czasie nabrała ponownie rozgłosu za sprawą wyborów w Brzegu Dolnym. Ireneusz Fura jest rozliczany za długi szpitala - 15 mln zł. - Co Pan z tym zrobi, jak zostanie burmistrzem, wyjdzie Pan ze spółki? Pytała, krzycząc na targowisku kobieta, która nagrywała I. Furę z ukrycia. - Będzie trzeba spłacać długi zrobione za moich poprzedników, Artura Michałka. Nie, nie wyjdę ze spółki - odpowiadał Fura. Po tym incydencie do Redakcji odezwał się Czytelnik, mówiąc: długi długami, ale dlaczego w przychodni przyjmuje lekarka, która została zwolniona ze szpitala w Legnicy, bo miała 2 promile alkoholu?

Przypomnijmy, bo o sprawie było bardzo głośno na całą Polskę. Zatrzymana lekarka miała ponad dwa promile alkoholu. To pacjenci wezwali policję, kiedy ta przyjmowała ich na SOR. Rzecznik prasowy szpitala w Legnicy uznał to za skandaliczne. Lekarka została odsunięta od swoich obowiązków. Jak się okazuje, kobieta została przyjęta do przychodni zarządzanej przez PCM.