Nowoczesny tomograf komputerowy i aparat do biopsji dla oddziału urologii pozwalający dokładniej diagnozować raka prostaty wzbogaciły możliwości diagnostyczne Szpitala Wojewódzkiego w Łomży
– Bardzo się cieszę, iż kierownictwo łomżyńskiego szpitala i poszczególnych oddziałów tak wielką wagę przykłada do diagnostyki. To klucz do sukcesu terapii. Musimy utrzymać wysoką jakość leczenia, sięgając po najnowocześniejsze urządzenia diagnostyczne. Dziękuję dyrektorowi szpitala i jego współpracownikom za skuteczne poszukiwanie także innych niż „marszałkowskie” funduszy krajowych i zagranicznych. Życzę, by poziom zadowolenie pacjentów stale rósł. Ja zawsze jestem ambasadorem łomżyńskiego szpitala i ochrony zdrowia w ogóle. Dzięki dobrej współpracy w zarządzie z Markiem Malinowskim staramy się o systematyczne modernizowanie i wzbogacanie wyposażenia nie tylko naszych szpitali, ale także powiatowych, by razem tworzyć spójny system opieki zdrowotnej w województwie – powiedział Marek Olbryś, wicemarszałek województwa podlaskiego.
Marek Malinowski, także wskazując na dobrą współpracę z wicemarszałkiem Markiem Olbrysiem, podkreślił, iż od początku tej kadencji samorządu do subregionu łomżyńskiego trafiło prawie 100 milionów złotych na remonty i wyposażenie placówek ochrony zdrowia.
– Tu w szpitalu w Łomży zmodernizowanych zostało gruntownie kilka oddziałów, np. onkologia czy kardiologia. Tomograf to teraz jedno z najbardziej podstawowych urządzeń diagnostycznych. W ubiegłym roku na 18 tysięcy pacjentów szpitala w Łomży wykonanych zostało ponad 8,5 tysiąca tomografii – mówił Marek Malinowski.
Dotychczasowy tomograf w Łomży liczył sobie już ponad 10 lat. Działał, ale dokładność jego wskazań nie była już dobra. O informacje o nowych urządzeniach dyrektor szpitala Jarosław Pokoleńczuk poprosił szefów radiologii i urologii. Podkreślił przy tym stałe rozwój możliwości diagnostycznych placówki.
– Na precyzyjne biopsje nie będą już pacjenci musieli jeździć poza Łomżę – wyjaśnił dyrektor.
Nowy tomograf stworzy także nowe możliwości diagnostyczne. Nie będzie już np. problemów z badaniem osób o zbyt wielkiej wadze czy bardzo wysokich.
– Jest wyposażony w algorytmy niskodawkowe, w ten sposób można obniżyć promieniowanie dla pacjenta o około 80 procent bez ubytku jakości obrazowania. Ma także wiele nowoczesnych funkcji, które pozwolą lekarzowi na stworzenie obrazu diagnostycznego jeszcze przed zakończeniem badania, w czasie rzeczywistym. Możemy zatem szybciej decydować o dalszym postępowaniu wobec pacjenta – wyjaśniała Bożena Chojnowska, szefowa radiologii.
Obszernie o zaletach urządzenia dla urologii mówił z kolei koordynator oddziału Marek Załęski.
– Rak prostaty to najczęstszy nowotwór wśród mężczyzn. Czasem jest łatwy, a czasem trudny do stwierdzenia, zwłaszcza w pierwszej fazie, gdy jest większa szansa na leczenie. Ten nowy sprzęt to takie niezwyczajne USG, które pozwoli nam na nakładanie obrazu rezonansu i właśnie USG i precyzyjniejsze wyszukiwanie miejsc do przeprowadzenia biopsji – informował koordynator urologii.
Uczestnicy spotkania, wśród których był także przewodniczący rady społecznej szpitala Adam Niebrzydowski, mieli okazję obejrzeć nowe urządzenia, które już służą pacjentom. Zakup tomografu za 3 miliony 800 tysięcy złotych (wraz z przygotowaniem pomieszczenia) był możliwy dzięki środkom z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego przekazanym za pośrednictwem Ministerstwa Zdrowia. Wkład własny szpitala wyniósł 400 tys. zł. Aparatura do biopsji dla oddziału urologii kosztowała prawie 750 tysięcy, w całości z budżetu województwa podlaskiego.