Obchody 170. rocznicy poświęcenia Kaplicy Zamkowej pw. św. Anny oraz Piknik Urodzinowy u Fałata – to najważniejsze wydarzenia, na które zaprasza w okresie wakacyjnym Muzeum Historyczne w Bielsku-Białej.
W czwartek, 3 lipca, w Zamku Książąt Sułkowskich odbyła się konferencja prasowa, podczas której dyrekcja i pracownicy Muzeum przybliżyli charakter nadchodzących wydarzeń.
Na sobotę, 26 lipca, zaplanowano uroczystości z okazji 170. rocznicy poświęcenia Kaplicy Zamkowej pw. św. Anny. – W latach 2020-2021 udało się odrestaurować Kaplicę, natomiast teraz przyszedł czas, żeby spiąć te wydarzenia klamrą – mówił kierownik Działu Historii dr Grzegorz Madej. Najpierw o 12.00 w Kaplicy odprawiona zostanie msza, której przewodniczyć będzie biskup pomocniczy Piotr Greger, a oprawę muzyczną zapewni Chór Kameralny Veravoce pod dyrekcją Macieja Leśniaka. Natomiast o 20.00 w Salonie Muzycznym odbędzie się koncert muzyki poważnej w wykonaniu urodzonego w Bielsku-Białej pianisty Marka Mizery, z towarzyszeniem kwintetu smyczkowego. Zabrzmią utwory Franciszka Liszta i Fryderyka Chopina. – Koncert będzie transmitowany na telebimie znajdującym się na zewnątrz obok Zamku – dodał Grzegorz Madej. Przed koncertem w Salonie Muzycznym odbędzie się promocja najnowszych „Zeszytów Sułkowskich” z udziałem autorów tekstów – Grzegorza Madeja, Bożeny i Bogusława Chorążych oraz Karola Sienkiewicza.
Cyklicznie, co roku, w weekend sąsiadujący z datą urodzin malarza Juliana Fałata (30 lipca), Muzeum Historyczne organizuje Piknik Urodzinowy u Fałata. W tym roku odbędzie się on w sobotę, 2 sierpnia – tradycyjnie w ogrodzie Muzeum Juliana Fałata w Bystrej, które jest Oddziałem Muzeum Historycznego. – Podczas Pikniku będziemy chcieli przybliżyć etnograficzne zainteresowania Juliana Fałata oraz innego artysty malarza – Ignacego Pieńkowskiego, wykładowcy Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie – opowiadała Teresa Dudek Bujarek z Muzeum Historycznego. – Ten ostatni jest bohaterem wystawy towarzyszącej Piknikowi. Będzie ona ostatnią już z naszego kilkuletniego cyklu ekspozycji „Magistrae Artis w Fałatówce”, w ramach którego prezentowaliśmy obiekty związane z osobami, które w jakiś sposób związane były z Julianem Fałatem – czy to przez korespondencję, czy przez kontakty osobiste.
Ignacy Pieńkowski był jednym z tych, którzy złożyli swój podpis pod listem do Fałata po jego indywidualnej wystawie zorganizowanej w Towarzystwie Przyjaciół Sztuk Pięknych w Pałacu Sztuki w Krakowie. – Ignacy Pieńkowski był przede wszystkim portrecistą i chętnie podejmował tematykę ludową – mówiła Teresa Dudek Bujarek. – W naszych zbiorach znajduje się przepiękna praca przedstawiająca dwie młode kobiety w strojach góralskich stojące na werandzie witkiewiczowskiej Koliby w Zakopanem. Właśnie ten obraz stał się dla nas impulsem, by tegoroczny Piknik poświęcić zainteresowaniom etnograficznym zarówno Pieńkowskiego, jak i Fałata, który również podejmował w swojej twórczości tego typu wątki. Przede wszystkim jako pejzażysta dokumentował krajobrazy tatrzańskie, ale także portretował społeczność góralską. Malował oczywiście także Beskidy i mieszkańców Bystrej. Takie prace również znajdują się w naszych zbiorach i o tym wszystkim chcemy opowiedzieć podczas Pikniku.
Gościem popołudnia w Bystrej będzie Zbigniew Wałach z Istebnej (wnuk malarza i drzeworytnika Jana), wybitny muzyk, twórca tradycyjnych instrumentów ludowych oraz propagator kultury górali beskidzkich. Słownym opowieściom towarzyszyć będzie jego muzyka. Wstęp na Piknik jest wolny, a wydarzenie odbędzie się choćby w razie niepogody, ponieważ organizatorzy dysponują dużym namiotem dla publiczności.
Muzeum przygotowało także wystawę „Sztuka a tożsamość. Polscy artyści zaolziańscy ze zbiorów Muzeum Historycznego w Bielsku-Białej”, która od 25 lipca do 14 września prezentowana będzie w Muzeum Mazowieckim w Płocku. Bielska placówka dba o tradycję, sztukę i kulturę Śląska Cieszyńskiego już od wielu lat, a kolekcja dzieł sztuki dotycząca Zaolzia jest nieustannie powiększana. – Postanowiliśmy pokazać nasze zbiory, które składają się z ponad pięćdziesięciu dzieł sztuki z dziedziny grafiki, rzeźby, malarstwa i rysunku – mówi kuratorka wystawy Iwona Koźbiał-Grzegorzek.
W 1920 r., decyzją alianckiej Rady Ambasadorów, Śląsk Cieszyński został dramatycznie podzielony wzdłuż rzeki Olzy pomiędzy dwa kraje. Lewobrzeżna część tego terytorium, odtąd zwana Zaolziem, znalazła się poza granicami Polski, administracyjnie należąc do Czechosłowacji. Dla Polaków zamieszkujących Śląsk Cieszyński był to prawdziwy szok. Nagle, będąc na swojej ziemi, w swoich domach – jednocześnie nie byli w swojej ojczyźnie. Zostali Polakami zamieszkującymi środkowo-wschodnią część Czechosłowacji. – Obrazy artystów z Zaolzia mają wymiar patriotyczny. Przejawia się to przede wszystkim w tematyce, na przykład malowaniu elementów architektonicznych czy budowli, które z różnych powodów zniknęły, takich jak kościółek w Łące – mówiła dyrektor Muzeum Historycznego Iwona Purzycka. – Patriotyzm Polaków z Zaolzia przejawiał się też w pejzażu beskidzkim, kultywowaniu strojów górali Beskidu Śląskiego, a także utrwalaniu krajobrazu przemysłowego – dodała Iwona Koźbiał-Grzegorzek.
W Muzeum Historyczny w Bielsku-Białej wystawa ta prezentowana będzie w późniejszym czasie – od lutego, marca przyszłego roku.