Liczą na zwycięstwa

Świdniczanka ze Stalą Kraśnik, Avia z Wisłoką Dębica. Przed trzecioligowcami z lotniczego miasta mecze szesnastej kolejki i szansa na dopisanie do swojego dorobku punktów. Pierwsi zmierzą się na własnym terenie, drugich czeka wyjazd.

Sytuacja „Świdni” w tabeli jest trudna i z kolejki na kolejkę robi się gorsza. Wydawało się, iż zespół Łukasza Jankowskiego złapał odpowiedni rytm, ale po trzech zwycięstwach z rzędu przyszła seria czterech porażek. To spowodowało, iż zielono – biało – czerwoni spadli na szesnaste miejsce w zestawieniu i pilnie potrzebują wygranej, by wydostać się ze strefy spadkowej. Ich najbliższy przeciwnik prezentuje się kilka lepiej. W zestawieniu plasuje się dwa „oczka” wyżej i podobnie jak ekipa ze Świdnika, poza problemami sportowymi ma także organizacyjne. Mecz na boisku przy ul. Turystycznej rozpocznie się w sobotę, o godz. 14.00.

O nietypowej godzinie, bo o 19.08 usłyszymy z kolei pierwszy gwizdek pojedynku w Dębicy. Miejscowa Wisłoka, to dziewiąta siła ligi, która przed tygodniem wywalczyła cenny punkt na boisku w Skawinie, przeciwko Wiślanom. Gospodarze nie mogą powiedzieć, iż przed własną publicznością prezentują się dobrze. Z siedmiu takich spotkań przegrali aż cztery. Avia z kolei w starciach wyjazdowych radzi sobie rewelacyjnie. Legitymuje się bilansem: sześć zwycięstw, dwa remisy, zero porażek. Jesteśmy pewni, iż w sobotni wieczór Wojciech Kalinowski i spółka zrobią wszystko, by podtrzymać te statystyki.