Komenda Stołeczna Policji udostępniła nam dane na temat kierowców zatrzymanych po spożyciu alkoholu czy narkotykach i tych, którzy prowadzili z obowiązującym sądowym zakazem. - Można przypuszczać, iż znakomita większość tych przypadków, to sprawcy lub uczestnicy wypadków. Liczba nieujawniona musi być po prostu gigantyczna - komentuje ekspert.