AKS 1947 Busko–Zdrój jest zdecydowanym liderem rozgrywek świętokrzyskiej Keeza 4. Ligi.
Podopieczni duetu trenerskiego Michał Starościak – Marcin Kołodziejczyk w rundzie jesiennej zdobyli 45 punktów i o 10 wyprzedzają Koronę III Kielce, o 11 Moravię Morawica, a o 12 Arkę Pawłów.
– Po lekkim falstarcie cieszymy się z tego, iż jesteśmy w tym miejscu, w którym jesteśmy. Mamy świetną pozycję wyjściową do awansu do trzeciej ligi. Jesteśmy zadowoleni. Zobaczymy teraz, jak po zimie będzie to wyglądało – stwierdził kapitan AKS 1947 Filip Rogoziński.
– Absolutnie nie podchodzimy do tego tak, iż awans jest już nasz. Ta przewaga nad drugim zespołem w tabeli jest dosyć duża, ale to jest sport, to są kontuzje i kartki. Zresztą my nigdy nikogo nie lekceważymy i do każdego meczu chłopaki podchodzą w pełni profesjonalnie, więc na pewno tak będzie na wiosnę – uważa prezes buskiego klubu Szymon Rewaj.
– Mamy świadomość tego, iż w drużynie są deficyty, które byłyby konieczne do zniwelowania w kontekście występów w trzeciej lidze. Natomiast jeżeli chodzi o to, co mamy na ten moment, jak funkcjonujemy jako zespół, oceniam to in plus. Kadra została tak skompletowana, iż jesteśmy w stanie wygrywać mecz za meczem. To jest dla nas bardzo ważne. Została też na tyle dobrze zbudowana pod kątem charakterów poszczególnych zawodników, iż to jest nasza duża siła – ocenił Filip Rogoziński.
Występy w Betclic 3. Lidze to także duże wyzwanie organizacyjne, do którego AKS 1947 Busko–Zdrój musi się przygotować.
– Jest to bardzo trudne zadanie, które nas czeka. Zachęcamy wszystkich potencjalnych sponsorów do wspierania klubu, bo na ten moment tych pieniędzy jest za mało, żeby startować w trzeciej lidze. pozostało jednak trochę czasu. Jako zarząd będziemy robić wszystko, żeby nowych sponsorów zachęcać i pozyskiwać – zakończył Szymon Rewaj.
Najlepszym strzelcem w rundzie jesiennej świętokrzyskiej Keeza 4. Ligi został Michał Pokora z AKS 1947 Busko – Zdrój. 20–letni środkowy napastnik strzelił 14 goli.


1 godzina temu
















