Liga Mistrzów czas start. Inauguracja z mistrzem Norwegii

3 godzin temu
Zdjęcie: Koniec kary Talanta Dujszebajewa. W Puławach znów będzie na ławce Industrii


Piłkarze ręczni Industrii Kielce rozpoczynają rywalizację w Lidze Mistrzów. W inauguracyjnej kolejce podejmować będą najlepszy zespół Norwegii Kolstad Handball. Spotkanie w Hali Legionów rozpocznie się w czwartek (11 września) o godz. 20.45 i będzie w całości transmitowane na antenie Radia Kielce.

20-krotni mistrzowie Polski trafili do bardzo mocnej i dość wyrównanej grupy. Oprócz Kolstad Handball ich rywalami będą Fuechse Berlin, One Veszprem HC, Aalborg HB, Sporting Lizbona, HBC Nantes i Dinamo Bukareszt.

Industria sobotnim meczem z Wybrzeżem Gdańsk, wygranym 45:31, tak naprawdę zakończyła okres przygotowawczy.

– Za nami bardzo dobry okres przygotowawczy. W poprzednich dwóch latach mieliśmy sporo kontuzji. Pamiętam, iż nie raz nie mieliśmy możliwości, aby potrenować sześciu na sześciu. Teraz możemy być bardziej zadowoleni. Myślę, iż jesteśmy przygotowani fizycznie i mentalnie na czwartkowy mecz. Przed nami ostatnie zajęcia, aby dopilnować małych rzeczy, które będą pchały nas do przodu – podkreślił trener Industrii Talant Dujszebajew.

Mistrzowie Norwegii stracili kluczowych zawodników. Odszedł przede wszystkim mózg zespołu Sander Sagosen, który przeniósł się do duńskiego Aalborga. Do Płocka przeniósł się świetny bramkarz Torbjorn Bergerud, którego zastąpił szwedzki weteran Andreas Palicka. Kolstad na węgierski OTP Bank-Pick Szeged zamienił rozgrywający Magnus Rod.

– Mimo to dalej mają świetnych zawodników. Palicka to gwarancja jakości w bramce. Simen Lyse i Simon Jeppsson to gracze światowego formatu. Mają też kilku młodych, którzy na pewno będą chcieli pokazać się w Lidze Mistrzów i sprzedać jak najlepiej swoje umiejętności. Skandynawskie zawsze zespoły stoją na wysokim poziomie – podkreśla Talant Dujszebajew.

W meczu z Kolstad kielczanie nastawiają się na twardą walkę, ale nie ukrywają, iż interesują ich tylko dwa punkty.

– To będzie ciężkie spotkanie, ale bardzo ważne. Chcemy wejść w rozgrywki ze zwycięstwem. Kolstad ma mocny skład, do tego wzmocnili się Andreasem Palicką w bramce. Mają duże zagrożenie rzutowe z drugiej linii. To ich główny atut, na który musimy zwrócić uwagę – zauważył rozgrywający Industrii Szymon Sićko.

Kapitan kieleckiego zespołu Alex Dujszebajew liczy na pomoc trybun w Hali Legionów.

– Nasi kibice zawsze nas wspierają i to wsparcie jest bardzo mocne. Liczę, iż hala będzie pełna albo prawie pełna. My natomiast postaramy się, żeby komplet punktów zawsze zostawał w Hali Legionów – powiedział Alex Dujszebajew.

W czwartkowym spotkaniu na pewno zabraknie francuskiego skrzydłowego Dylana Nahi, który przechodzi rehabilitację po operacji barku. Pod znakiem zapytania stoją występy jego rodaków: Benoita Kounkouda i Theo Monara, którzy leczą drobne urazy, ale być może znajdą się w kadrze meczowej.

Idź do oryginalnego materiału