Na Sadybie „grasuje” lis – mieszkańcy powoli tracą już cierpliwość. Między blokami przy ulicy Limanowskiego stanęła pułapka, która faktycznie zadziałała, ale nie tak jak miała, bo zamiast lisa wchodzą do niej jeże.
Anna Nowaczyk z Lasów Miejskich podpowiada, co zrobić, gdy na naszej drodze spotkamy lisa.
– Najlepiej się oddalić przodem, czyli nie odwracamy się i nie biegniemy przed siebie. Można je próbować delikatnie odstraszyć, na przykład klaskając w ręce. Natomiast nie należy wykonywać gwałtownych ruchów, które lis może odczytać jako agresję z naszej strony – radzi.
W przypadku ugryzienia przez lisa należy skontaktować się z lekarzem w celu wykluczenia zarażenia się wścieklizną.
Chcesz opowiedzieć naszemu reporterowi o ważnym temacie czy istotnym problemie? Napisz do KACPRA na adres: [email protected].
Czytaj też: Krajobraz jak po burzy piaskowej. Niebezpiecznie na Wale Zawadowskim