Liście na chodnikach i ścieżkach rowerowych. Kto odpowiada za ich uprzątnięcie? Za to grozi mandat do 500 zł!

Zdjęcie: Liście zalegające na chodniku wzdłuż Al. Racławickich przy Ogrodzie Saskim | fot. DW

Zalegające liście na chodnikach i ścieżkach rowerowych to nie tylko typowy element jesiennego krajobrazu – mogą stanowić poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa pieszych i rowerzystów. Straż Miejska ostrzega, iż za ich nieuprzątnięcie grozi mandat w wysokości do 500 zł.

Liście lecą z drzew i zalegają na chodnikach

Zalegające liście na chodnikach i ścieżkach rowerowych stanowią poważne zagrożenie nie tylko dla estetyki przestrzeni miejskiej, ale również dla bezpieczeństwa pieszych i rowerzystów. Śliska nawierzchnia może prowadzić do wypadków, zwłaszcza w przypadku nagłych zmian pogody, kiedy liście stają się mokre i bardziej niebezpieczne. W takim stanie łatwo o poślizg, co może skończyć się kontuzją. Właśnie dlatego odpowiednie utrzymanie przestrzeni publicznej w okresie jesiennym jest tak ważne.

Nie sprzątasz? Możesz dostać mandat!

Właściciele nieruchomości mają obowiązek regularnego usuwania liści z chodników przylegających do ich posesji. Obowiązek ten wynika z przepisów prawa i ma na celu zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim użytkownikom dróg i chodników. W przypadku zaniedbania tego obowiązku, interwencja Straży Miejskiej może zakończyć się postępowaniem mandatowym, a kara może wynieść od 20 do 500 zł. Wysokość mandatu zależy od sytuacji, jednak każde zaniedbanie może skutkować nałożeniem grzywny.

Straż Miejska regularnie patroluje teren miasta, sprawdzając, czy właściciele nieruchomości przestrzegają obowiązków związanych z utrzymaniem porządku. Mandaty są stosowane, gdy widoczne jest, iż liście zalegają na chodniku przez dłuższy czas, stwarzając zagrożenie dla bezpieczeństwa. Strażnicy Miejscy apelują do mieszkańców o odpowiedzialność i regularne sprzątanie terenów wokół swoich posesji, co pozwoli uniknąć mandatu, a jednocześnie zadba o bezpieczeństwo wszystkich mieszkańców miasta.

Zakaz palenia liści

Strażnicy miejscy przypominają, iż spalenie zebranych liści jest zabronione i grozi mandatem w wysokości 500 zł. Kara może być jednak wyższa, ponieważ spalanie odpadów stwarza zagrożenie pożarowe i zakłóca porządek publiczny. W takim przypadku, oprócz mandatu, może zostać nałożona kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny.

Dlatego warto wiedzieć, jak prawidłowo pozbywać się liści. Powinny być one zbierane w sposób selektywny i trafiać do pojemników na odpady BIO lub kompostowane w przydomowym kompostowniku, co jest bezpieczniejsze i bardziej ekologiczne.

ZDJĘCIA

Mokre liście na chodniku wzdłuż Al. Racławickich | fot. DW