Cały zarejestrowany film trwa zaledwie kilkanaście sekund, widać na nim tumany kurzu i piachu wbijające się w górę i ludzi kręcących filmy temu zdarzeniu przy pomocy telefonów komórkowych. Niezorientowany obserwator mógłby pomyśleć, iż to film ukazujący pustynny samum na ulicach jakiegoś arabskiego miasteczka. W rzeczywistości na filmie nagrano jednak przejazd ...