Łódzkie i lokalne. Takie były targi książek na dworcu Łódź Fabryczna. A raczej kiermasz

2 godzin temu
Wydawcy, którzy zaufali organizatorom, są zadowoleni. "Fabryczna ożyła, a my z Koluszek mogliśmy dotrzeć na targi w kapciach. Po drodze dosiadali się czytelnicy z Żakowic, Bedonia, Justynowa, a w pociągu tłum, miejsca zajęte przez warszawiaków i skierniewiczan" - pisze szef komiksowego wydawnictwa Kurc.
Idź do oryginalnego materiału