Nowy raport firmy analitycznej Inrix rzuca światło na najgorzej zakorkowane miasta w Europie w 2024 roku. Na szczycie tego niezbyt chlubnego zestawienia króluje Londyn, gdzie kierowcy spędzili w korkach średnio 101 godzin. Paryż (97 godzin) i Dublin (81 godzin) zamknęły podium. Zaskakująco wysoko znalazła się także Warszawa, która wskoczyła na 6. miejsce z wynikiem 70 godzin – o trzy miejsca wyżej niż rok wcześniej!
Dla Londynu to już tradycja – A40 Westway, jedna z głównych tras, przypomina nieruchomy parking w godzinach szczytu. Problemy stolicy Wielkiej Brytanii wynikają z ogromnej liczby mieszkańców, którzy próbują przemieszczać się po ograniczonej przestrzeni miejskiej, oraz intensywnego życia zawodowego i gospodarczego.
Warszawa także boryka się z coraz większym problemem zatorów drogowych. Rosnąca liczba samochodów, rozwój metropolii oraz niedostosowana infrastruktura sprawiają, iż poruszanie się po polskiej stolicy staje się coraz większym wyzwaniem.
Najbardziej zakorkowane miasta Europy w 2024 roku wg Inrix:
- Londyn (101 godz.)
- Paryż (97 godz.)
- Dublin (81 godz.)
- Rzym (80 godz.)
- Bruksela (75 godz.)
- Warszawa (70 godz.)
- Mediolan (68 godz.)
- Rotterdam (67 godz.)
- Praga (65 godz.)
- Berlin (62 godz.)
Czy Warszawa zdoła zapanować nad korkami, czy kolejne lata przyniosą jeszcze większe problemy dla kierowców? Jedno jest pewne – europejskie metropolie muszą gwałtownie znaleźć sposób na poprawę sytuacji na drogach!
Źródło: PAP