Jeśli Polska wyeliminuje barażach Albanię, a później wygra finał z Ukrainą lub Szwecją, zagra z Holandią, Japonią i Tunezją. Taki jest efekt losowania grup mundialu 2026, które odbyło się w Centrum Sztuki im. Johna F. Kennedy’ego w Waszyngtonie.
Grupa nie wydaje się przesadnie trudna, ale Lewandowski i spółka muszą najpierw awansować na mundial. Fot. pzpn.plStany Zjednoczone plus Kanada i Meksyk będą gospodarzami przyszłorocznych mistrzostw świata, które potrwają od 19 czerwca do 11 lipca. Jest to odświeżona formuła – FIFA zdecydowała po raz pierwszy rozegrać mundial z udziałem aż 48 reprezentacji (wcześniej 32), które zostały podzielone na 12 grup. Na razie miejsce w mistrzostwach zapewniły sobie 42 drużyny.
W marcu okaże się, czy do tego szerokiego grona zespołów doszlusuje ekipa Biało-Czerwonych. Drużyna prowadzona przez trenera Jana Urbana w stolicy Stanów Zjednoczonych była losowana z najniższego, czwartego koszyka. Podobnie zresztą jak trzej inni zwycięzcy barażów europejskich i dwóch wygranych barażów interkontynentalnych.
– Wydaje się, iż nasza grupa jest dosyć mocna. jeżeli oczywiście się tam znajdziemy. Mam nadzieję, iż tak będzie. Wtedy rzeczywiście będzie ciekawie – ocenił szkoleniowiec polskiej reprezentacji.
Mistrzostwa świata zostaną rozegrane w East Rutherford, Dallas, Kansas City, Houston, Atlancie, Los Angeles, Filadelfii, San Francisco, Seattle, Bostonie, Miami, Meksyku, Monterrey, Guadalajarze, Vancouver oraz w Toronto.
Meksyk jest gospodarzem mundialu po raz trzeci (dotąd w 1970 i 1986 roku) i staje się pod tym względem rekordzistą. USA było poprzednio gospodarzem mundialu w 1994 roku, a Kanada jest w tej roli debiutantem.
W losowaniu wzięli udział Rio Ferdinand – były piłkarz Manchesteru United i reprezentacji Anglii, Eli Manning – dwukrotny mistrz Super Bowl NFL, Tom Brady – siedmiokrotny mistrz Super Bowl NFL, Wayne Gretzky – członek Galerii Sław NHL i czterokrotny zdobywca Pucharu Stanleya, Aaron Judge – siedmiokrotny uczestnik Meczu Gwiazd MLB oraz Shaquille O’Neal – czterokrotny mistrz NBA i członek Galerii Sław. Ceremonię uświetniły występy Andrei Bocellego, Nicole Scherzinger i Robbiego Williamsa oraz Lauryn Hill.
tom
