Dorota Rasińska – Samoćko, która po raz drugi zdobyła szczyt Himalajów – Nanga Parbat (8126 m n.p.m.) przyjechała do Lublina. Himalaistka na szczycie wbiła flagę województwa lubelskiego. Dziś spotkała się z marszałkiem Jarosławem Stawiarskim.
– Warunki wspinaczki były bardzo ciężkie – mówi himalaistka Dorota Rasińska – Samoćko. – Wchodzę na Nanga Parbat i muszę się zaklinować czekanem, żeby mnie zwiało, bo wieje 60 km/h, a przy podejściu czołgaliśmy się czasami, chowaliśmy się za grań, bo też wiało. Góra potwornych wyzwań, ale też góra potwornej satysfakcji, iż po 17 godzinach ataku szczytowego, można wejść na szczyt i podziwiać krajobraz.
– Mimo, iż pani Dorota nie pochodzi z województwa lubelskiego to pięknie je zaprezentowała na dachu świata, jakim są Himalaje – mówi Jarosław Stawiarski. – Stopień trudności jest niewyobrażalny i dlatego to jest piękna symbolika województwa lubelskiego, które daje pieniądze na promocje na dachu świata dla tej małej niepozornej pani, która robi coś niebywałego.
Urząd Marszałkowski był głównym partnerem ekspedycji.
Dorota Rasińska-Samoćko to jedyna Polka, która zdobyła Koronę Himalajów i Karakorum. Szczyt Nanga Parbat to 9. pod względem wysokości wierzchołek świata. W sierpniu zamierza zdobyć Elbrus.
LilKa / opr. AKos
Fot. i film: Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego w Lublinie