Prywatyzacja Górnika Zabrze to jeden z kluczowych aspektów dla kibiców 14-krotnego mistrza Polski. Tocząca się w mieście kampania referendalna daje jednak pretekst do stosowania konfabulacji, półprawd i manipulacji. Tak było i tym razem, jednak były wiceprezydent Zabrza, Krzysztof Lewandowski niejako wpadł we własne sidła…
W środę na łamach Gazety Wyborczej pojawił się artykuł sugerujący, iż Lukas Podolski odgrywa podwójną rolę w kwestii prywatyzacji Górnika. Mistrz świata znajdował się w składzie komisji ds. prywatyzacji, a 31 stycznia sam złożył swój akces do zakupu akcji utytułowanego śląskiego klubu. Zdaniem gazety byłby zatem sędzią we własnej sprawie.
Ale nie był, ani przez moment. Według informacji serwisu Roosevelta81.pl Lukas Podolski w chwili złożenia swojego wniosku złożył rezygnację z uczestnictwa w komisji. Odwołany został zresztą cały skład komisji, której przewodniczył wiceprezydent Przemysław Juroszek i powstał nowy zespół, któremu przewodzi wiceprezydent Tomasz Olichwer, odpowiadający w mieście m.in. za sport.
Komisja w nowym składzie działa już od 3 lutego, stąd podnoszenie tematu w tym czasie – niemal miesiąc po zmianie jej składu – wydaje się być co najmniej podejrzane.
– Nie było ani jednej chwili, w której Lukas Podolski decydowałby w kwestiach prywatyzacyjnych Górnika Zabrze. Nie zna wyceny akcji klubu, a proces negocjacji mieć będzie miejsce dopiero za około dwa miesiące. Skuteczni nie chcą sprzedaży Górnika i robią wszystko, by ten proces przedłużyć do referendum – słyszymy w Urzędzie Miasta Zabrze.
Do sprawy na portalu X odniósł się także sam „Poldi”.
Tezy stawiane przez Gazetę Wyborczą wziął na tapet na swoim profilu na Facebooku były wiceprezydent Zabrza, Krzysztof Lewandowski.
Co ciekawe, we wpisie byłego wiceprezydenta Zabrza znajduje się fragment, którym sam autor… wpada w sidła własnego obozu politycznego. – Czy prezydentka Agnieszka Rupniewska celowo powołała Lukasa Podolskiego do Komisji, aby wykluczyć go z procesu prywatyzacji? – pyta Lewandowski.
Warto tutaj przypomnieć, iż jako pierwsza z tego typu propozycją wobec LP10 wyszła Pani Prezydent Małgorzata Mańka-Szulik, której zastępcą był Krzysztof Lewandowski. Tę propozycję Lukas Podolski odrzucił, nie wyobrażając sobie współpracy z ówczesnym obozem rządzącym Zabrzem. Przyjął z kolei propozycję ze strony nowej Prezydent miasta, co było jego autonomiczną decyzją.
Parafrazując pytanie, należy w związku z powyższym podnieść kwestię, czy obóz Pani Prezydent Małgorzaty Mańki-Szulik złożył propozycję udziału w komisji Lukasowi Podolskiemu, by wykluczyć go z grona potencjalnych uczestników prywatyzacji Górnika Zabrze? Na to pytanie niech odpowie sobie każdy sam…
Na koniec pragniemy uspokoić. Obecność Lukasa Podolskiego w składzie komisji ds. prywatyzacji Górnika Zabrze w żaden sposób nie jest sprzeczny z prawem. Nie ma zatem powodu, by sądzić, iż ten aspekt skomplikuje doprowadzenie procesu sprzedaży należącego do miasta pakietu akcji klubu z Roosevelta.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Urząd Miasta Zabrze
