Łukasz potrzebuje waszego wsparcia! Walczy z SLA

Łukasz Winiarczyk do niedawna prowadził normalne życie – pracował w kopalni, po pracy wracał do żony i swoich dzieci. Niestety w pewnym momencie zaczął czuć się gorzej. Diagnoza nie pozostawiła złudzeń – SLA czyli stwardnienie zanikowe boczne.

To bardzo podstępna, nieuleczalna choroba układu nerwowego, która w szybkim tempie zabiera człowiekowi wszystkie umiejętności. Mięśnie przestają reagować na bodźce. Ciało kawałek po kawałku odmawia posłuszeństwa, a umysł człowieka przez cały czas pozostaje sprawny.

– SLA to okrutny przeciwnik, który każdego dnia odbiera Łukaszowi sprawność, ale nie odbiera mu woli życia. Mimo cierpienia Łukasz stara się nie poddawać – pragnie walczyć, by jak najdłużej być przy swojej rodzinie. Niestety, medycyna w Polsce wciąż nie dysponuje skutecznym lekarstwem na stwardnienie zanikowe boczne. Dostępne w tej chwili leki jedynie w niewielkim stopniu spowalniają przebieg choroby i łagodzą jej objawy – nie są w stanie zatrzymać postępu wyniszczania organizmu – mówią biscy Łukasza. – W efekcie chorzy na SLA i ich bliscy często czują się bezradni wobec wyroku, jaki niesie ta diagnoza.

Jednak i tu pojawia się iskra nadziei, którą Łukasz i jego rodzina chcą wykorzystać – chodzi o leczenie w Japonii.

– W 2024 roku w Japonii zatwierdzono nowy lek – to terapia spowalniająca rozwój SLA. Wyniki badań klinicznych napawają optymizmem: u pacjentów we wczesnym stadium choroby lek ten istotnie spowalnia postęp choroby, pozwalając dłużej zachować sprawność. Dla chorych takich jak Łukasz to szansa na więcej bezcennego czasu spędzonego w lepszym stanie – przekonują jego bliscy prosząc o wsparcie.

Ścinawianie niejednokrotnie udowodnili, iż na ich pomoc można zawsze liczyć, iż tragedia innych osób nie jest im obojętna.

W zbiórkę zaangażowało się także Koło Gospodyń Wiejskich „Babki bez granic” z Wielowsi, które proponują posiłki, a dochód za ich sprzedaż przeznaczą dla ciężko chorego mieszkańca Gminy Ścinawa. Szczegóły w sprawie zamówień znajdziecie na plakacie, a każdy kto chciałby wesprzeć Łukasza może zrobić to TUTAJ.