Czas-noc Kupały, noc świętojańska, przesilenie letnie, święto muzyki, początek lata.....
Miejsce- historyczna, legendarna Teatralna Sala Hotelu Bast....
Dźwięk-magiczna muzyka handpana, wizjonerska muza natchnionych muzyków....
W takich okolicznościach spotykamy się w inowrocławskim Hotelu Bast....w sali która niegdyś odgrywała wielką rolę w naszym mieście, była miejscem niezwykle patriotycznym, ośrodkiem polskości .....
Teraz trochę historii....
Wiek XIX w dziejach Inowrocławia był okresem przełomowym, w tym
czasie miasto przekształciło się w nowoczesny ośrodek miejski
spełniający wielorakie funkcje wobec regionu i liczący się na mapie
gospodarczej kraju. Sól przyczyniła się nie tylko do rozwoju
przemysłowego ale także uzdrowiskowego miasta.Uzdrowisko zaczęło
powstawać w 1876 roku, wtedy przystąpiono do urządzania parku zdrojowego
i budowy pierwszych budynków kąpielowych. Rozbudowa uzdrowiska oraz
bardzo dobra sytuacja gospodarcza miasta w tym okresie była przyczyną
przedsiębiorstwa hotelarsko-handlowo- turystycznego usytuowanego w
centrum miasta, przy ulicy wiodącej do parku zdrojowego, pod nazwą Hotel
Bast. August Heinrich Bast oberżysta przybyły z Niemiec w 1864 roku
przebudował oraz znacznie powiększył przejętą od ojca posiadłość
położoną częściowo w miejscu obecnego hotelu Bast.Był on udziałowcem
Towarzystwa Akcyjnego "Solanki Inowrocław",które zostało założone jako
wielonarodowościowa spółka z inicjatywy dr. Zygmunta Wilkońskiego. Do
Rady Nadzorczej należeli najszacowniejsi obywatele Inowrocławia. Spółka
zakupiła tereny przeznaczone na uzdrowisko, przystąpiła do urządzania
parku zdrojowego, budowy budynków kąpielowych. po śmierci w 18880 roku
dr. Zygmunta Wilkońskiego sprzedała swój majątek magistratowi
Inowrocławia. August Bast zmarł w 1882 roku a siedem lat później oberżę i
parcelę wykupiło od jego żony Inowrocławskie Towarzystwo Budowlane.
Towarzystwo to sfinansowało budowę dużego obiektu handlowo- hotelasko-
kulturalnego, zachowując nazwę Bast, zakorzenioną głęboko w świadomości
inowrocławian.
14 marca 1907 roku hotel Bast wszedł w posiadanie Michała i
Konstancji Kranc. Budynek hotelu Bast z restauracją i salą teatralną
został zaprojektowany w stylu eklektycznego neobaroku przez wybitnego
architekta Tomasza Pajzderskiego, twórcy między innymi: hotelu Bazar w
Poznaniu, wnętrza klasycystycznego pałacu w Lubostroniu i fary w
Brześciu Kujawskim.
Gdy Inowrocław znajdował się pod zaborem pruskim tu właśnie tworzyły
się i działały towarzystwa i organizacje polityczno - społeczne
skupiające światłych obywateli miasta, które kierowały i jednoczyły
życie narodowe polskich mieszkańców miasta i okolicy. Umożliwiały to
znajdujące się w hotelu sale różnej wielkości, w których działały
polskie stowarzyszenia. Bast stanowił Centrum Kultury Polskiej podobnie
jak Bazar w Poznaniu. Organizowano tutaj odczyty, wykłady, rocznicowe
uroczystości patriotyczne, szkolenia z prowadzenia handlu, prowadzenia
warsztatów rzemieślniczych, wieczornice na których śpiewano pieśni
patriotyczne, deklamowano wiersze polskich poetów, wystawiano sztuki
teatralne oraz nawiązywano kontakty z polskimi organizacjami z innych
zaborów.Ta aktywność wysunęła nasze miasto na jeden z najprężniejszych
ośrodków w Wielkim Księstwie Poznańskim. 5 kwietnia 1907 roku odbył się w
hotelu Bast wiec protestacyjny przeciwko germanizacji, któremu
przewodniczył ksiądz Antoni Laubitz. 3 lata później znakomity kompozytor
Feliks Nowowiejski skomponował muzykę do słów "Roty" Marii Konopnickiej,
wiersza w którym autorka zawarła całą gehennę Polaków pod pruskim
panowaniem. W tym też roku w wielkiej sali teatralnej hotelu Bast odbyły
się nieoficjalne uroczystości obchodów 500 rocznicy bitwy pod
Grunwaldem i drugie publiczne wykonie Roty, po krakowskiej premierze. Może warto by teraz wrócić do tych tradycji. Przypomnieć o
związkach z miastem Władysława Jagiełły, o jego potajemnych spotkaniach w
naszym mieście min. z księciem Witoldem, o tym gdzie naprawdę ta bitwa
się zaczęła i gdzie się skończyła, o tym gdzie król oprócz miejsc
związanych z jego panowaniem i obowiązkami bywał najczęściej i gdzie był
jego ulubiony gród. Chyba nadszedł już czas żeby wszyscy Polacy i nie
tylko się o tym dowiedzieli.Wydaje się iż hotel Bast byłby na takie
przypomnienie najlepszym i naturalnym miejscem.
Chyba warto do takich tradycji kulturalnych i patriotycznych wrócić.
Do 1912 roku obiektem zarządzało małżeństwo Kranzów, a po śmierci męża Konstancja Kranz.
Potem cała nieruchomość przeszła w ręce jej dzieci: Antoniny
Bieganowskiej, Joanny Bieganowskiej, Jana Kranza i Heleny Szczygłowskiej
z domu Kranz. Przed II Wojną Światową z gościnności hotelu korzystali
min. Maria Konopnicka, Maria Kasprowiczowa, Stanisław Przybyszewski,
generał Władysław Sikorski, Stefan Starzyński, Cyryl Ratajski, Janusz
Kusociński, Jerzy Bandrowski, generał Józef Heller.
1939 rok, wojna i cios dla właścicielek Joanny Bieganowskiej i Heleny
Szczygłowskiej wyrzuconych brutalnie z hotelu przez Niemców, którzy też
ograbili obiekt z wszystkich cennych przedmiotów i wyposażeń, zburzyli
też piękną wieżę i zrobili tam stanowisko artylerii przeciwlotniczej.
Po wyzwoleniu przywrócono własność poprzednim właścicielkom, ale
niestety na krótko. 29 maja 1959 roku bezpodstawnie i bez odszkodowania
przejęto hotel na skarb państwa. Przemianowano nazwę na " Hotel
Centralny". Po wielu latach starań spadkobiercy wreszcie skutecznie
upomnieli się o swoją własność. Decyzją Ministra Gospodarki Przestrzennej
i Budownictwa 21 września 1990 roku przywrócono własność Urszuli
Streńskiej- Szczygłowskiej prawowitej spadkobierczyni. Faktyczne
przejęcie nastąpiło w ostatnich dniach grudnia 1990 roku, pożyczony
węgiel pozwolił przetrwać zimę, przejęty obiekt był bardzo zdewastowany,
nadający się jedynie do kapitalnego remontu. Zrobiono podstawowe
porządki i przywrócono dawną historyczną nazwę przedsiębiorstwa- Hotel
Bast. Dnia 27 maja 1993 roku na mocy aktu notarialnego obiekt stał się
własnością Alicji i Andrzeja Szczygłowskich, obecnych
właścicieli. Staraniem właścicieli wpisano hotel do rejestru zabytków. W
pierwszym rzędzie odbudowano piękną, zabytkową kopułę budynku, następnie
przystąpiono do odbudowy i remontu wnętrz. Udało się przywrócić blask
sali teatralno- balowej....

I oto jesteśmy znowu w tej pięknej sali na niezwykłym wydarzeniu, na magicznej odsłonie Święta Muzyki w Inowrocławiu, które jest świąteczną kompilacją muzyki, historii, wrażliwości, maestrii, patriotyzmu i myślę iż można by tak jeszcze długo wymieniać....
Jestem tu obecny, wśród tylu wrażliwych, pięknych, dobrych ludzi, czuję się dumny i zaszczycony.....

Maciej Meller i Łukasz Oliwkowski, o tych wielkich postaciach można by napisać słów wiele, może kiedyś się z tym zmierzę, ale oddać ich wielkość, pomysły, projekty, pracę, mogłaby tylko duża powieść, a do tego to się jednak nie zabiorę....



Wiele zdjęć, może przydługa relacja, ale może tylko tak można oddać wielkość i niezwykłość tego wydarzenia....
Jak powiedział red. Adam Droździk Inowrocław chyba jeszcze nigdy nie był tak istotny i wielki muzycznie.....
W teatralnej sali Hotelu Bast
gdzie niegdyś przed stu laty
Rota rozbrzmiewała
gdzie bywał generał Sikorski
i koncertował Breakout
spotkaliśmy się w święto muzyki
by zderzyć się z magią historii
tradycji i muzyki
rozmyślać, marzyć, śnić
przy dźwiękach handpana
pląsach klawiszy
zerwać się na wezwanie trąbki
zadumać przy tańcu gitarowych strun
wspomaganych kontrabasem i fletem
podrasowanych ulubionym saksem
pośród wirujących świateł
magia muzyki
magia wieczoru
w prowincjonalnym Inowrocławiu
królewskie widowisko
na skrzyżowaniu światła, czasu i dźwięku
tuż po koronacji
patronki wielkiego grodu
jesteś Wielki Inowrocławiu
historią, muzyką, sztuką, ludźmi
ciągle na nowo odkrywanym miejscami
gdyby tak jeszcze wróciły
kopalnia i ratuszowa wieża
ach gdybym taki fakt
zdołał jeszcze udokumentować
umarłbym szczęśliwy i spełniony...
Słuchamy zauroczeni....
Czy tak działa magia tego wieczoru, sali, muzyki, wirtuozerii muzyków???
Czy wszystkiego po trosze....?
Na koniec wypada podać wszystkich wspaniałych wykonawców tego niezwykłego, niesamowitego koncertu:
Maciej Meller-gitara
Łukasz Oliwkowski-handpan, perkusja
Krzysztof Borek-gitara, wokal
Jacek Zasada-flety
Jacek Mazurkiewicz-kontrabas
Paweł Hulisz-trąbka
Marcin Gańko-saksofon
Zbigniew Florek-klawisze
Bartek Kossowicz-wokal
I jeszcze postać niezwykle ważna w tym muzycznym widowisku-Jarek Sopoliński "Opel"-światło i dźwięk.