"Mara" stanął oko w oko ze swoimi byłymi kolegami z Torcidy. Nie ukrywali pogardy

2 godzin temu
- Złożę wyjaśnienia i nie wpłynie to na moje bezpieczeństwo. Mam ochronę policji - stwierdził we wtorek 16 grudnia w sądzie Krzysztof M. ps. "Mara". Jego słowom po raz pierwszy przysłuchiwali się byli koledzy z Torcidy.
Idź do oryginalnego materiału