Narodziny dziecka to moment, który wypełnia serca rodziców nadzieją i radością. Tak było też w przypadku pani Karoliny z gminy Baranowo, samotnej mamy, która z niecierpliwością czekała na przyjście na świat swojego synka – Marcelka. Ciąża przebiegała bez komplikacji, a oczekiwanie na narodziny było magicznym czasem. Niestety, tuż po przyjściu Marcelka na świat, szczęście pani Karoliny zmąciła brutalna rzeczywistość – życie jej synka okazało się niezwykle trudnym wyzwaniem.
Zaledwie trzy dni po narodzinach Marcel trafił na OIOM. Zakrztusił się mlekiem, co zapoczątkowało długą serię trudnych diagnoz. Lekarze wykryli u chłopca rozszczep podniebienia oraz ubytek przegrody międzyprzedsionkowej. Jakby tego było mało, specjalistyczne badania genetyczne potwierdziły niezwykle rzadką chorobę – zespół Alfiego, z którym nigdy wcześniej nie zetknęli się choćby doświadczeni lekarze.
Choroba Marcela sprawiła, iż rozwój chłopca jest opóźniony. Pierwsze kroki postawił dopiero przed swoimi drugimi urodzinami, a dziś, choć ma już kilka lat, przez cały czas nie mówi i ma poważne problemy ze słuchem. Na co dzień potrzebuje wsparcia specjalistów – wizyt u logopedy, mikropolaryzacji mózgu oraz intensywnej rehabilitacji. Na 11 marca wyznaczono mu kolejny zabieg – drenaż uszu, który ma pomóc w poprawie jego słuchu.
Codzienność Marcela i jego mamy to ciągła walka – nie tylko o zdrowie chłopca, ale również o środki na jego leczenie. Pani Karolina samotnie wychowuje synka i przez długi czas starała się sama finansować turnusy rehabilitacyjne oraz wizyty u specjalistów. Niestety, koszty są ogromne i z roku na rok coraz wyższe.
Marcel ma szansę na poprawę swojego stanu zdrowia, ale wymaga to czasu, ogromnego zaangażowania i regularnej, kosztownej rehabilitacji. Pani Karolina postanowiła poprosić o pomoc i założyła internetową zbiórkę, wierząc, iż znajdą się osoby gotowe wesprzeć jej synka w tej nierównej walce.
– Postanowiłam założyć zbiórkę, bo wierzę, iż znajdą się osoby, które zechcą wesprzeć Marcela. Będę wdzięczna za każdą, choćby najmniejszą wpłatę – mówi mama chłopca.
Zespół Alfiego to niezwykle rzadka choroba genetyczna, która wymaga kompleksowego leczenia i rehabilitacji. Wspierając Marcela, każdy z nas może stać się częścią jego walki o lepsze życie – o słowa, kroki i samodzielność, która jeszcze niedawno wydawała się nierealna.
aś