Marianna Schreiber do Zenka: „Martyniuk! Właśnie podarłam Twój plakat”

4 godzin temu

W świecie polskiej polityki czasem zdarzają się momenty, które potrafią zaskoczyć choćby najbardziej doświadczonych obserwatorów sceny publicznej. Taka właśnie sytuacja miała miejsce podczas kampanijnej podróży Rafała Trzaskowskiego po Podlasiu. W niewielkim Bielsku doszło do nieoczekiwanego spotkania, które błyskawicznie stało się viralem w mediach społecznościowych.

Fot. Rafał Trzaskowski Facebook

Martyniuk! Właśnie podarłam Twój plakat. pic.twitter.com/lL7AbGoiSR

— Marianna Schreiber (@MSchreiberM) January 16, 2025


Marianna Schreiber napisała do Zenka: „Martyniuk! Właśnie podarłam Twój plakat”

Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta, rozpoczynając swoją podróż po Polsce już o świcie, nie spodziewał się zapewne, iż tego dnia będzie bohaterem nagrania, które rozbawi tysiące internautów. Na opublikowanym w mediach społecznościowych materiale możemy zobaczyć zabawną wymianę zdań między prezydentem Warszawy a królem disco polo, nawiązującą do jednego z największych przebojów tego ostatniego.

Spotkanie tych dwóch, wydawałoby się odległych światów – wielkomiejskiej polityki i muzyki disco polo – pokazało, iż czasem najprostsze, spontaniczne momenty potrafią przyciągnąć więcej uwagi niż starannie zaplanowane wydarzenia kampanijne. Film, opatrzony tajemniczym podpisem sugerującym możliwą kontynuację, gwałtownie stał się przedmiotem licznych komentarzy i spekulacji.

Szczególnie interesujący okazał się wywiad Trzaskowskiego dla TVN24, podczas którego polityk ujawnił nieznany dotąd fakt ze swojej przeszłości. Okazuje się, iż mimo pozornych różnic, obu panów łączy wspólne doświadczenie z młodości – nagrywanie na magnetofonie Grundig przebojów z radiowej Trójki. Ta niespodziewana zbieżność biografii dodaje całemu spotkaniu dodatkowego, nostalgicznego wymiaru.

Prezydent Warszawy nie krył swojego pozytywnego wrażenia po spotkaniu z gwiazdorem disco polo, określając go mianem „przesympatycznego człowieka”. To spotkanie pokazuje, iż mimo różnic w gustach muzycznych czy poglądach, możliwe jest znalezienie wspólnego języka i stworzenie chwili, która bawi i intryguje odbiorców.

Nagranie wywołało lawinę komentarzy w mediach społecznościowych, a tajemnicze „Czas pokaże” wypowiedziane przez Martyniuka na zakończenie filmu, rozbudziło spekulacje o możliwej dalszej współpracy tych dwóch, jakże różnych osobowości polskiego życia publicznego. Niezależnie od tego, czy doczekamy się kontynuacji tej nieoczekiwanej „współpracy”, jedno jest pewne – w polskiej polityce wciąż możliwe są zaskakujące zwroty akcji, które potrafią rozbawić i zaintrygować opinię publiczną.

Idź do oryginalnego materiału