Marsz przeciwko przemocy w Polkowicach odwołany

2 godzin temu

Nie odbędzie się zaplanowany w najbliższą niedzielę marsz przeciwko przemocy. Organizatorzy tego wydarzenia tłumaczą, iż nie zdążą na czas ze wszelkimi formalnościami i zapraszają na inny termin. – Z całą stanowczością dalej będziemy organizować patrole obywatelskie. W celu zapewnienia bezpieczeństwa naszym mieszkańcom – zapowiadają.

Niedzielny marsz miał być odpowiedzią na zdarzenia z niedzieli, gdy 29-letni mieszkaniec Polkowic podczas awantury został ugodzony nożem przez obywatela innego kraju. Tego samego dnia późnym wieczorem kilkadziesiąt osób pojawiło się pod lokalem, który prowadzą cudzoziemcy. Krzyczano hasła narodowościowe. Podobny marsz miał odbyć się w najbliższą niedzielę. Ale wydarzenie odwołano.

-Na niedzielę planowaliśmy organizacje marszu w geście protestu wobec sobotniego zdarzenia. Wyraźny protest przeciwko przejawom bezsensownej agresji. Protest, który w cywilizowany sposób pokaże jak wielu ludziom leży na sercu bezpieczeństwo Nas wszystkich w coraz to bardziej niebezpiecznych czasach. Wychodzi jednak na to, iż porwaliśmy się z motyką na słońce.. Zakładaliśmy początkowo liczbę około stu chętnych osób. Odbiór jest wręcz niespotykany, a chęć wsparcia inicjatywy swoją obecnością deklarują także ludzie spoza Polkowic. To wszystko oczywiście niezmiernie cieszy jednak stawia Nas w trudnej sytuacji. Samodzielnie nie jesteśmy w stanie w te kilka dni logistycznie przygotować wydarzenia zapewniając niezbędne środki bezpieczeństwa wszystkim uczestnikom. W związku z tym podjęliśmy decyzję o odwołaniu niedzielnego spotkania, za co najmocniej przepraszamy. W kwestii rosnących napięć apelujemy o chłodną głowę, rozwagę i rozsądek. Z całą stanowczością dalej będziemy organizować patrole obywatelskie. W celu zapewnienia bezpieczeństwa naszym mieszkańcom – napisali mieszkańcy miasta w social mediach.

Manifestanci mieli wyruszyć w miasto z placu Żeromskiego. Inny termin marszu zostanie ogłoszony wkrótce.

Idź do oryginalnego materiału