Martin Remacle lubi cieszyć się grą w piłkę

1 godzina temu
Zdjęcie: Martin Remacle lubi cieszyć się grą w piłkę


Martin Remacle jest podstawowym piłkarzem Korony Kielce. 28-letni pomocnik we wszystkich ośmiu meczach PKO BP Ekstraklasy rozegranych w tym sezonie, wystąpił od pierwszej minuty. Belg nie jest zaskoczony tym jak drużyna dobrze radzi sobie w rozgrywkach i jest wysoko w tabeli.

– Nie jestem tym zaskoczony, bo zdawałem sobie sprawę z jakości naszego zespołu i z tego jak się w tej chwili prezentujemy. Myślę, iż to jest kontynuacja pracy z końcówki poprzedniego sezonu. Także nie jestem zaskoczony, ale wszyscy wiemy jaka jest ta liga. Mecze są bardzo wyrównane, nie ma znaczenia, który jesteś w tabeli i nigdy nie wiadomo kto wygra – stwierdził wychowanek Royal Standard de Liège.

Obserwując grę Martina Remacla można dojść do wniosku, iż znów sprawia mu ona chłopięcą radość.

– Dokładnie tak jest. Teraz czuję się bardzo dobrze mentalnie. Jestem zawodnikiem, który lubi się cieszyć grą. Jest to dla mnie bardzo ważne, żeby się bawić i dawać zespołowi to co mam najlepszego do zaoferowania. Oczywiście mamy teraz swoją tożsamość jako drużyna. Dopasowali się do naszego stylu nowi zawodnicy. Czuć między nami chemię nie tylko na boisku, ale i w szatni – podkreślił.

Bardzo dobrze wygląda również kooperacja Martina Remacla w środku pola ze Słoweńcem Tamarem Svetlinem.

– Powiem, iż w meczu z Lechem Poznań poczułem na boisku niezwykłą chemię z Tamarem. Podobnie patrzymy na futbol. Lubimy grać krótkimi podaniami, na jeden dwa kontakty, mamy dobry przegląd pola. Cieszę się, iż mogę z nim grać. Ale przecież są jeszcze Nono, czy Błanik i tworzymy taki trójkąt. Mogę jednak powiedzieć w ten sposób o wielu zawodnikach, z którymi świetnie się rozumiem i potrafię zagrać w ciemno – zakończył Martin Remacle.

Korona Kielce wygrała trzy ostatnie mecze PKO BP Ekstraklasy, a od sześciu kolejek jest niepokonana. To pozwoliło zespołowi Jacka Zielińskiego zadomowić się w czołówce ligowej tabeli.


Idź do oryginalnego materiału