Masowa awaria prądu. Tysiące mieszkańców Podkarpacia odciętych od świata

2 godzin temu

Najtrudniej jest w powiatach kolbuszowskim oraz ropczycko-sędziszowskim. To właśnie tam doszło do największych uszkodzeń sieci, a zgłoszenia napływają lawinowo. PGE Dystrybucja określa sytuację jako „masowe przerwy w dostawie energii” i apeluje o cierpliwość.

https://korsokolbuszowskie.pl/wiadomosci/3-tysiace-mandatu-za-nieodsniezony-samochod-policja-z-kolbuszowej-ostrzega/T9OPDvDsFb04wXBLDLGE

Z powodu bardzo dużej liczby połączeń na numer alarmowy 991 kontakt z infolinią jest utrudniony. Osoby, którym udaje się dodzwonić, słyszą komunikat o szacowanym czasie przywrócenia zasilania dopiero w poniedziałek, 24 listopada, około godziny 22. To oznacza, iż wielu mieszkańców może spędzić całą niedzielę – a być może i większą część poniedziałku – bez prądu.

Ekipy energetyczne pracują od rana, jednak intensywne opady śniegu, oblodzenia linii oraz trudne warunki na drogach sprawiają, iż usuwanie awarii postępuje wolniej, niż by wszyscy chcieli. Na ten moment nie ma jeszcze szczegółowych informacji, jakie miejscowości pozostaną bez zasilania najdłużej.

Jest niedziela, 23 listopada, godzina 8.00 rano. Mieszkańcy regionu budzą się nie tylko przy akompaniamencie śniegu, ale i w niełatwej zimowej rzeczywistości, która – według zapowiedzi PGE – potrwa jeszcze długo. Energetycy zapewniają jednak, iż pracują „bez przerwy, w maksymalnym możliwym składzie”, by jak najszybciej przywrócić zasilanie w całym regionie.

Idź do oryginalnego materiału