ZUS ostrzega przedsiębiorców: tylko do 30 listopada można złożyć wniosek o wakacje składkowe na 2025 rok. Kto nie zdąży, straci szansę na zwolnienie ze składek i zapłaci pełną kwotę, a dla wielu firm może to oznaczać realny cios w budżet na przyszły rok.

Fot. Warszawa w Pigułce
Czas ucieka. ZUS przypomina: tylko do 30 listopada przedsiębiorcy mogą złożyć wniosek o zwolnienie ze składek. Potem szansa przepada
Listopad od lat jest dla przedsiębiorców miesiącem napiętego planowania, ale w tym roku stawką są realne pieniądze. ZUS jasno ostrzega: kto nie złoży wniosku o tzw. wakacje składkowe do 30 listopada 2025 roku, straci prawo do zwolnienia ze składek na przyszły rok. Termin jest nieprzekraczalny, a zainteresowanie ulgą rośnie z każdym tygodniem. Dla wielu firm to jedyna okazja, by odciążyć budżet i przetrwać kolejny rok bez drastycznych cięć.
Końcówka roku tradycyjnie mobilizuje przedsiębiorców do porządkowania finansów. Analizują koszty, planują działania i szukają rozwiązań, które mogłyby obniżyć obciążenia podatkowe i składkowe. Szczególnie teraz, w warunkach niestabilnej gospodarki, rosnących danin i coraz trudniejszych warunków prowadzenia działalności. Właśnie dlatego ZUS od kilku tygodni intensywnie przypomina o terminach i apeluje, by nie odkładać formalności na ostatnią chwilę.
Urząd zwraca uwagę, iż wielu przedsiębiorców składa wnioski dopiero pod koniec miesiąca. To błąd, który może ich wiele kosztować. Każdy dokument jest weryfikowany, a w razie braków formalnych ZUS kontaktuje się z wnioskodawcą. jeżeli przedsiębiorca prześle formularz 30 listopada, nie ma gwarancji, iż uda się poprawić błędy przed upływem terminu. System PUE/eZUS wysyła powiadomienia automatycznie, ale tylko osoby logujące się regularnie są w stanie na czas zareagować.
Wakacje składkowe to ulga, która pozwala na zwolnienie z opłacania składek ZUS za wybrany miesiąc roku kalendarzowego. Dla mikroprzedsiębiorców i osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą to wymierna ulga, która w wielu przypadkach oznacza kilkaset złotych oszczędności. W czasach rosnących kosztów, dla niewielkich firm może to stanowić różnicę między stabilnością a stratą.
ZUS przypomina też o skali programu. Od momentu wprowadzenia ulgi skorzystało z niej już 2,4 mln przedsiębiorców. Tylko w grudniu 2024 roku złożono 1,3 mln wniosków, a od stycznia do listopada 2025 – ponad 1,1 miliona. W sumie państwo umorzyło już ponad 3,1 mld zł składek, z czego aż 1,5 mld w samym 2025 roku. To pokazuje, jak ogromne jest zainteresowanie programem i jak wielu przedsiębiorcom ulga rzeczywiście pomaga.
Warto jednak pamiętać o ważnym szczególe: wniosek złożony w grudniu 2025 roku nie obejmie 2025 roku, ale dopiero styczeń 2026. To najważniejsze dla tych, którzy liczą na realne odciążenie w kolejnym roku. Brak świadomości tego terminu może wielu przedsiębiorców pozbawić szansy na oszczędności, na które liczyli przy planowaniu budżetu.
Osoby, których wnioski zostaną odrzucone, otrzymają informację wyłącznie przez PUE/eZUS. Będą mogły odwołać się do sądu, ale proces może potrwać, co z kolei może skomplikować finanse firmy. ZUS podkreśla, iż w przypadku wszelkich wątpliwości warto korzystać z e-wizyt, infolinii oraz cyfrowych narzędzi, które przyspieszają obsługę.
Dla tysięcy przedsiębiorców listopad może okazać się miesiącem decydującym o finansowej stabilności. Ulga nie rozwiąże wszystkich problemów, ale dla wielu może stać się niezbędnym odciążeniem. Różnica między wysłaniem wniosku teraz a za kilka tygodni może wynieść choćby kilkaset złotych – i o tyle właśnie biznesy będą musiały zapłacić więcej, jeżeli przegapią nieprzekraczalny termin.

1 godzina temu














