Matka Teresa z Kalkuty wcale nie taka święta? "Fantyczka, fundamentalistka i oszustka"

Zdjęcie: Fot. Andrzej Iwańczuk / Agencja Wyborcza.pl


Matka Teresa, założycielka słynnego zakonu z Kalkuty, zmarła w 1997 roku. Mimo iż gwałtownie stała się świętą Kościoła Katolickiego, jej postać wzbudza w tej chwili spore kontrowersje. Jeden z jej największych krytyków nazwał ją choćby "fanatyczką, fundamentalistką i oszustką".
Matka Teresa z Kalkuty została w pewnym momencie światowej sławy celebrytką. Łączyły ją dobre relacje z wieloma znanymi osobami - między innymi z premier Indii Indirą Gandhi, księżną Dianą, a także papieżem Janem Pawłem II. Jak często podkreślano, takie znajomości pozwalały zakonnicy jeszcze bardziej pomagać biednym.


REKLAMA


Zobacz wideo
Jakie są problemy polskiej edukacji?


Fanatyczka i oszustka?
W czasie jej mszy beatyfikacyjnej Jan Paweł II porównał matkę Teresę do "ikony Dobrego Samarytanina". Jednak już tamto wydarzenie wywołało zagorzałe dyskusje. Zgodnie z prawem Kościoła Katolickiego błogosławiona może zostać osoba, za sprawą której miał miejsce cud. W tym przypadku uzdrowiona miała zostać Monica Besra. Kobieta twierdziła, iż dzięki modlitwie do matki Teresy, pozbyła się guza żołądka. Jednak co ciekawe, zdaniem jej lekarza, odpowiadały za to po prostu przyjmowane leki.
Chyba największym krytykiem matki Teresy był Christopher Hitchens. Pisarz nazwał ją choćby "fanatyczką, fundamentalistką i oszustką". Jak podkreślał, nie jest jasne, co święta Kościoła Katolickiego zrobiła z pieniędzmi, które otrzymała od wielu możnych tego świata. Sama Teresa dysponowała majątkiem wynoszącym ponad 100 milionów dolarów.


Co się stało z zebranymi pieniędzmi?
Odpowiedzi na to pytanie zaczęli szukać naukowcy z Kanady. Serge Larivée, Genevieve Chénard i Carole Sénéchal ustalili, iż tylko pięć procent zebranej kwoty przeznaczono na opiekę nad potrzebującymi. Za resztę zbudowano między innymi domy dla misjonarek. Co istotne, pewna część kwoty została przejęta przez Watykan.
Po latach wątpliwości wzbudza także postawa matki Teresy wobec potrzebujących. Jak dowiadujemy się z licznych publikacji, zakonnica nie wspierała finansowo poszkodowanych po licznych powodziach w Indiach, a także po eksplozji fabryki w Bhopalu. Poza tym w jej ośrodkach chorzy często nie otrzymywali środków przeciwbólowych. Powód? Matka Teresa twierdziła, iż świat zyskuje na cierpieniu. Poza tym jej zdaniem ból ubogich przypominał mękę Jezusa Chrystusa na krzyżu.