Max Kothny odpowiadał na pytania dziennikarzy

gkstychy.info 10 miesięcy temu

Jak podsumował piętnaście dotychczas rozegranych kolejek, kogo chce sprowadzić w zimowym okienku transferowym i dlaczego cel postawiony prze sezonem się nie zmienił? Dziś Max Kothny i Piotr Włodek spotkali się z przedstawicielami mediów i odpowiadali na liczne pytania dziennikarzy. Poniżej prezentujemy Wam najważniejsze kwestie z porannego briefingu.

PODSUMOWANIE 15. KOLEJEK

Jesteśmy już prawie na półmetku sezonu. Ostatnie trzy tygodnie były dla klubu bardzo ekscytujące. Mecz z Legią był wielkim piłkarskim świętem. Wyprzedaliśmy cały stadion, ale niestety na boisku szczególnie w pierwszych piętnastu minutach Legia nas zmiażdżyła. Na pewno oczekiwaliśmy, iż będzie to bardzo trudne spotkanie, choć szczerze mówiąc liczyłem, iż stworzymy sobie trochę więcej sytuacji. Generalnie było to jednak wielkie święto w Tychach. jeżeli chodzi o mecze ligowe, to mieliśmy okazję awansować choćby na pierwsze miejsce w tabeli. Niestety przegraliśmy zarówno z Lechią Gdańsk jak i GKS Katowice. Cały czas jesteśmy na dobrej pozycji i gra zespołu wygląda zdecydowanie lepiej niż w poprzednich sezonach. Mamy jeszcze cztery spotkania do końca roku i aż trzy u siebie i zrobimy wszystko, żeby utrzymać jak najwyższą pozycję w tabeli. Atmosfera w zespole, sztabie i całym klubie jest bardzo pozytywna. Wszyscy bardzo ciężko pracują i bardzo to doceniam. Cały czas chcemy utrzymywać styl z początku sezonu, czyli grać wysoko, agresywnie i gwałtownie odbierać piłkę. Pomijając mecz GKS Katowice, to przez większość sezonu graliśmy właśnie w taki sposób. Cały czas w tej kwestii się jednak rozwijamy.

PRO JUNIOR SYSTEM

Jesteśmy drugim zespołem w tabeli Pro Junior System. Bardzo się cieszę z faktu, iż grając młodymi zawodnikami jesteśmy w stanie osiągać dobre wyniki. Wiele ludzi obawiało się przed startem sezonu, iż drużyna jest zbyt młoda, ale jak pokazuje na razie sezon, to może to dobrze wyglądać. Bardzo istotną kwestią jest również przedłużanie kontraktów z młodymi piłkarzami. Takim przykładem jest chociażby Krzysztof Machowski i inni młodzi zawodnicy. To jest adekwatny kierunek dla rozwoju klubu.

AKADEMIA PIŁKARSKA GKS TYCHY

Rozwój Akademii Piłkarskiej jest dla nas niezwykle ważny. Drużyna U15 była bardzo blisko awansu do Centralnej Ligi Juniorów. Było naprawdę blisko, ale niestety się nie udało. jeżeli chodzi o zespół U17, to wykonują świetną pracę, choć może na razie tabela na to nie wskazuje. Pokazują się jednak z naprawdę dobrej strony na najwyższym poziomie rozgrywkowym grając z czołowymi drużynami w Polsce jak Lechem Poznań, Śląskiem Wrocław czy Zagłębiem Lubin. Widać, iż idziemy w dobrym kierunku, bo zawodnicy pod okiem trenerów świetnie się rozwijają.

PRZYSZŁOŚĆ DRUGIEGO ZESPOŁU?

Cały czas zastanawiamy się nad funkcjonowaniem drugiego zespołu. Nie wiemy teraz jeszcze czy druga drużyna przystąpi do rozgrywek w przyszłym sezonie. Ten rok jest testowy i cały czas się zastanawiamy się czy rezerwy pozostaną w strukturach klubu.

SKLEP KLUBOWY

Podpisaliśmy umowę z Tyskim Sportem na mocy której sklep klubowy będzie należał do KP GKS Tychy. Będzie można tam kupić klubowe gadżety i bilety na mecze. Jest to kolejny krok do jeszcze większej profesjonalizacji klubu.

MARKETING I KOMUNIKACJA

Idziemy w bardzo dobrym kierunku. Chciałbym podziękować całemu zespołowi marketingu i komunikacji. Doskonałym przykładem jest mecz z Legią Warszawy, który został znakomicie przez nich opakowany. Cały czas dążymy do zwiększenia frekwencji na stadionie. W porównaniu do ostatniego sezonu zwiększyliśmy ją o 34%, ale cały czas zbyt wiele miejsc na stadionie jest pustych. To jest cały czas wielkie wyzwanie i nie mogę zrozumieć dlaczego w tak dużym mieście na mecze przychodzi taka liczba fanów. Mieliśmy mecz z Lechią Gdańsk, gdzie drugi zespół grał z czwartym i mieliśmy zaledwie trzy i pół tysiąca kibiców. Nie mogę tego zrozumieć. Ceny biletów są niskie, a my gramy atrakcyjny futbol. Cały czas staramy się znaleźć rozwiązanie. Dzieci wchodzą na stadion za złotówkę, oferujemy promocyjne pakiety dla kibiców. jeżeli na stadionie mamy cztery tysięce kibiców, to klub musi dopłacać do organizacji dnia meczowego. Ludzie muszę zrozumieć, iż musi być na trybunach minimum pięć tysięcy osób, żebyśmy wyszli przynajmniej na zero. W skali roku za pieniądze, które moglibyśmy otrzymać z biletów, bylibyśmy w stanie pozyskać dwóch dobrych piłkarzy. Ponadto koszt dnia meczowego wynosi od 80-100 tysięcy złotych. Moim największym celem jest zwiększenie frekwencji. W Tychach jest duży potencjał i minimum pięć tysięcy ludzi powinno być na każdym meczu. Przed spotkaniami staramy się organizować pikniki dla kibiców. Na pewno zrobiliśmy krok do przodu, ale cały czas chcemy się rozwijać. Zimą będziemy rozmawiać z ludźmi i szukać rozwiązań. Atmosfera na stadionie niesie również piłkarzy na boisku. Mamy najlepszy start sezonu od piętnastu lat. Chciałbym zaprosić wszystkich ludzi, którzy naprawdę kochają klub do wsparcia w trzech ostatnich domowych spotkaniach w tym roku. o ile będziemy na miejscach barażowych, to łatwiej będzie pozyskać nam zawodników oraz otrzymać pieniądze od inwestorów. Chcemy, żeby zespół był jeszcze lepszy i na koniec sezonu zakręcić się w okolicach miejsc barażowych.

CEL?

Naszym celem jest cały czas zgromadzenie minimum czterdziestu punktów. Jak to już osiągniemy, to będziemy mogli myśleć o kolejnym celu. Realistycznie jeżeli w czterech tegorocznych spotkaniach zgromadzimy siedem punktów, to będziemy w bardzo dobrej sytuacji przed zimą. Nasz budżet jest dziesiątym w lidze, więc każde miejsce w tabeli powyżej tej pozycji będzie bardzo dobre. jeżeli na koniec sezonu będziemy na pozycji szóstej, to będziemy szczęśliwi, a jeszcze bardziej jak będzie to pierwsze lub drugie miejsce. jeżeli nie uda się awansować w tym sezonie, to nie będzie problem dla klubu, bo wielu zawodnikom kończą się kontrakty i część z nich będziemy chcieli przedłużyć. Jeszcze raz chciałbym podkreślić, iż ufam całej drużynie i sztabowi. Bardzo wierzę w nich, ale jak nie awansujemy teraz, to absolutnie nic się nie stanie.

SPONSORZY

To czego się dowiedziałem po kilku miesiącach, to duże zależności pomiędzy sportem, a polityką w Polsce. Jestem trochę zawiedziony postawą kilku lokalnych firm, które wycofały się ze sponsorowania klubu lub po prostu mocno obniżyły dofinansowanie. W związku z tym szukamy sponsorów poza granicami miasta. Marcin Ćwikła wykonuje bardzo dobrą pracę w klubie. W tym sezonie wyprzedaliśmy wszystkie skyboxy i pozyskaliśmy prywatnych partnerów. Porównując jednak sytuację do ubiegłego sezonu, to ze spółek miejskich mamy o milion złotych mniej. Ta obniżka jest bardzo znacząca dla klubu. To jest oczywiście dla nas problem. Brak miliona złotych uderza przede wszystkim w zespół. Moglibyśmy pozyskać jeszcze zawodników o większym potencjale, ale trochę to zablokowało nasze poczynania transferowe. Oczywiście rozumiem, iż ktoś może powiedzieć, iż wszedł prywatny inwestor i pieniądze ze spółek miejskich nie są już potrzebne. Nasi inwestorzy nie są jednak szejkami z Arabii, tylko tworzą własne projekty.

Oczywiście chciałbym podziękować w tym miejscu wszystkim firmom, w tym spółkom miejskim, które wspierają klub, szczególnie jednej z nich, która choćby podwyższyła sponsoring. Ciężko było pozyskać sponsorów przed startem sezonu, bo ludzie mogli nie wiedzieć jak to będzie wyglądać. Teraz jednak wszyscy przekonali się, iż funkcjonujemy w dobry sposób i przed nikim nie zamykamy drzwi. Może spółki, które nie zdecydowały się na wsparcie kilka miesięcy temu zmienią jeszcze zdanie. Bardzo dziękuję również w tym miejscu byłemu prezydentowi, Andrzejowi Dziubie, bo dotacja na przyszły rok będzie taka sama jak teraz.

OKIENKO TRANSFEROWE

Przede wszystkim jestem zadowolony z postawy całej drużyny i sztabu. Ufam każdemu z zawodników i trenerów. Każdy z nich ciężko pracuje na sukces. W zimowym okienku transferowym chcemy pomóc jednak drużynie i całemu klubowi. Widzimy co wydarzyło się w Katowicach, kiedy w składzie zabrakło trzech podstawowych zawodników. Nie mieliśmy wielkiego pola manewru. Wiktor Żytek zagrał bardzo dobrze, ale z konieczności nie wystąpił. na swojej nominalnej pozycji. Cała drużyna jest na podobnym poziomie, ale jak mieliśmy taką sytuację jak w ostatnim meczu, to był problem. W trakcie okienka chcemy wzmocnić pozycje na których są braki i pozyskamy takich zawodników, którzy podniosą jeszcze bardziej rywalizację w zespole. Zimowe okienko na pewno nie będzie łatwe. Najlepsze kluby w tym okresie nie chcą oddawać swoich piłkarzy. Postaramy się ściągnąć 1-2, maksymalnie trzech zawodników, którzy sprawią, iż drużyna będzie mocniejsza.

W OFENSYWIE I DEFENSYWIE

Mamy bardzo solidną obronę. W piętnastu spotkaniach straciliśmy osiemnaście bramek z czego w dwóch meczach siedem. Gra w defensywie wygląda bardzo dobrze. Jak spojrzymy jednak w tabelę, to strzelamy zbyt mało goli. Mamy ich tylko dziewiętnaście. Według mnie mamy najlepszego napastnika w lidze. Bartosz Śpiączka dostaje jednak zbyt mało podań i nie może pokazywać swojej jakości. Nie wykluczamy, iż będziemy chcieli pozyskać piłkarzy wokół niego, którzy będą dostarczać mu piłki i ułatwią zdobywanie bramek.

KOLEJKI DO KOŁOWROTKÓW

Po pierwsze chciałbym przeprosić kibiców, którzy stali w kolejkach i później weszli na mecz. Ja jednak osobiście podróżuję po stadionach i nigdzie na świecie nie widziałem, żeby kibice przychodzili na stadion tak późno jak w Polsce. Czasami przychodzą na pięć minut przed pierwszym gwizdkiem i są zdziwieni, iż nie weszli na czas. Oczywiście w przypadku meczu z Legią Warszawa były problemy z wejściem na stadion. Nie jesteśmy właścicielami stadionu, ale wiemy, iż jest problem na bramkach, bo bardzo długo to wszytko trwa. Czasami coś się zablokuje na kilka minut i tworzy się duża kolejka. Obiecuję jednak poprawę w tej kwestii i życzę sobie jeszcze raz takiego meczu jak z Legią Warszawa.

WYKARTKOWANI

Walka na boisku jest bardzo ważna. Żółte kartki są przeze mnie akceptowalne, ale nie chciałbym już widzieć trenerów z czerwonymi kartkami. Nasz styl jest agresywny i kartki są na pewno częścią gry. Mamy sporo zawodników, którzy zgromadzili już osiem kartek. Przypomnę, iż po dwunastej pauza będzie wynosiła już dwa spotkania. Oczywiście rozmawialiśmy z trenerami na temat czerwonych kartek. Nie ma w tym jednak nic dziwnego, bo spotykamy się w każdym tygodniu i na bieżąco o wszystkim rozmawiamy.

ZAUFANIE OD LUDZI

Zdecydowanie czujemy duże zaufanie. Na początku było dużo obaw ze strony kibiców, ale z każdym miesiącem jest lepiej. Oczywiście pomagają w tym wyniki, ale generalnie atmosfera wokół klubu jest bardzo dobra. To na pewno pomaga nam w codziennej pracy.

NOWY PREZES

Myślę, iż nie jest on potrzebny w tej chwili. Dobrze pracuje nam się w takim składzie. Pracujemy w ciszy i skupiamy się na najważniejszych rzeczach. Minimum dwa razy w tygodniu ze sobą rozmawiamy. Raz w miesiącu lub choćby częściej przyjeżdżają Averii Seelig i Paul Conway. Każda ważna decyzja jest z nimi konsultowana. Oni są bardzo zaangażowani w klub i często ze sobą rozmawiamy. Naprawdę troszczą się o rozwój GKS-u Tychy.

Idź do oryginalnego materiału