Mecz, którego miało nie być. BAS Kombinat Budowlany przegrał z KSG Warszawa

W środę siatkarki Białostockiej Akademii Siatkówki rozegrały mecz z ekipą KSG Warszawa. Był to pierwszy domowy mecz białostoczanek rozegrany w wyjątkowo dziwnych okolicznościach. Organizatorzy odwołali zaproszenie dla kibiców i nie przeprowadzili transmisji na kanale YT z tego spotkania. BAS zagrał w eksperymentalnym składzie, bo niemal wszystkie zawodniczki walczyły z tajemniczą infekcją wirusową. Ponieważ choroba nie jest okolicznością pozwalającą odwołać spotkanie białostocki klub poprosił warszawianki o przełożenie meczu. KSG odmówił, mecz rozegrano, a osłabione gospodynie przegrały 1:3 (25:20, 15:25, 23:25, 23:25) Przed meczem BAS umieścił na swoich mediach społecznościowych dramatyczny komunikat: "Drodzy Kibice, Z ogromnym bólem serca musimy poinformować o dzisiejszej dramatycznej sytuacji. Nasz zespół znalazł się w tragicznej sytuacji zdrowotnej – ponad 60% naszych zawodniczek jak również sztab trenerski walczy z poważnymi problemami zdrowotnymi. Mimo naszych usilnych starań, nie udało się znaleźć kompromisu z klubem KSG Warszawa w kwestii przełożenia dzisiejszego meczu. Warunki, które nam zaproponowano, były nie do zaakceptowania. Niestety, zgodnie z przepisami Polska Siatkówka , zwolnienie lekarskie nie jest podstawą do odwołania lub przełożenia meczu, co zmusza nas do wyjścia na boisko. Na parkiecie zobaczymy jedynie te zawodniczki, które wyrażą chęć i będą miały wystarczająco siły, aby podjąć walkę. Mając na uwadze zdrowie nie tylko naszych zawodniczek, ale również Was, drodzy kibice, oraz wszystkich osób zaangażowanych w organiza