Mateusz Jędrachowicz, radny województwa dolnośląskiego, wyraźnie podkreślił potrzebę podjęcia konkretnych kroków, by zapewnić bezpieczeństwo personelowi medycznemu i pacjentom na Dolnym Śląsku.
Bezpieczeństwo pracy kadry medycznej oraz komfort i ochrona pacjentów powinny stanowić jeden z priorytetów zarządzania ochroną zdrowia na poziomie regionalnym
- podkreślił.
Poważne zaniepokojenie
Jędrachowicz podkreślił, iż w ostatnim czasie coraz częściej dochodzi do przypadków agresji fizycznej i słownej wobec lekarzy, pielęgniarek, ratowników medycznych i innego personelu, a także do sytuacji zagrażających bezpieczeństwu pacjentów. Zaznaczył, iż tendencja ta jest widoczna na terenie całego kraju, w tym także w województwie dolnośląskim, co budzi poważne zaniepokojenie.
W ramach procedur wyjaśniających sytuację i dążenia do poprawy bezpieczeństwa, radny zwrócił się do władz o odpowiedź na konkretne pytania. Chciał wiedzieć m.in., jakie działania do tej pory podjęto na rzecz zwiększenia bezpieczeństwa w placówkach medycznych, czy wszystkie z nich posiadają systemy monitoringu i ochronę fizyczną, oraz czy w planach zarządu województwa znajdują się nowe rozwiązania mające poprawić bezpieczeństwo zarówno personelu, jak i pacjentów?
W odpowiedzi Jarosław Rabczenko, członek zarządu województwa, wyjaśnił, iż zarządzanie placówkami leczniczymi na Dolnym Śląsku jest powierzone zarówno kierownikom placówek, jak i zarządom spółek prawa handlowego, które działają na rzecz świadczenia usług medycznych.
Szereg działań
Rabczenko zaznaczył, iż podejmują one szereg działań mających na celu poprawę bezpieczeństwa, od aktualizacji procedur postępowania z agresywnym pacjentem, po organizację szkoleń i praktycznych warsztatów.
Wśród nich wymienił szkolenia prowadzone przez profesora Aleksandra Woźnego, specjalistę od komunikacji interpersonalnej i zarządzania konfliktem, które mają na celu "deeskalację agresji i zwiększenie kompetencji pracowników w trudno charakteryzujących się sytuacjach".
Dodatkowo, podkreślił, iż szkolenia z zakresu samoobrony i reagowania na sytuacje konfliktowe są realizowane w ramach programów adresowanych do zespołów ratownictwa medycznego, współfinansowanych przez Dolnośląski Urząd Wojewódzki oraz Komendę Wojewódzką Policji we Wrocławiu.
Pracownicy ZRM uczestniczą w szkoleniach, które mają na celu nie tylko podniesienie ich umiejętności, ale także zapewnienie im większego poczucia bezpieczeństwa podczas codziennej pracy
- podkreślił.
Jeśli chodzi o zabezpieczenia techniczne, członek zarządu wyjaśnił, iż wszyskie placówki podlegające województwu posiadają systemy monitoringu, wideomonitoring, system kontroli obchodów oraz środki przymusu bezpośredniego.
Dodał, iż w ambulansach ZRM zamontowane są aktywne kamery rejestrujące obraz i dźwięk, których nagrania są zabezpieczane zgodnie z obowiązującymi przepisami o ochronie danych osobowych i mogą służyć jako materiał dowodowy w przypadku aktów przemocy.
Jednostka interwencyjna
Co więcej, w planach władz województwa znajduje się rozbudowa infrastruktury bezpieczeństwa – od monitoringu po systemy przywoławcze i antynapadowe.
Dla zwiększenia bezpieczeństwa na miejscu działa specjalistyczna Uzbrojona Formacja Ochronna `Sufo`, której czas dojazdu do placówki w sytuacjach alarmowych wynosi choćby 5 minut - poinformował.
Wśród planowanych działań wymieniono także wdrożenie systemów alarmowych, szkolenia z zakresu reagowania na agresję oraz rozbudowę systemów monitoringu i przywoławczych. Cały proces mają wspierać również narzędzia e-learningowe, które umożliwią systematyczne szkolenia pracowników, a także zakup telefonów przenośnych wyposażonych w funkcję alarmową.
Władze województwa wyraziły głębokie przekonanie, iż zapobieganie agresjom i zwiększenie bezpieczeństwa personelu medycznego to nie tylko kwestia infrastruktury, ale przede wszystkim systematycznej edukacji i szkolenia pracowników, która ma najważniejsze znaczenie dla zapewnienia spokojnej i bezpiecznej pracy wszystkim zaangażowanym w opiekę nad pacjentami.
