Męskie Granie 2023 w Krakowie przeszło do historii. Za nami kolejne muzyczne wydarzenie, które zostało zorganizowane 4 i 5 sierpnia na terenie Muzeum Lotnictwa Polskiego.
Drugi dzień festiwalu przy Muzeum Lotnictwa w Krakowie przebiegł równie sprawnie i ciekawie jak pierwszy, choć pogoda sprawiła tym razem psikusa. O ile psikusem można nazwać wielkie oberwanie chmury i zamianę terenu festiwalu w prawie gotowy tor do testowania aut terenowych.
Nie popsuło to jednak humoru zebranej licznie publiczności, która ze stoickim spokojem przyjęła te kaprysy natury i dalej bawiła się wyśmienicie.
Małą scenę zdominowała młodzież. Rozpoczęła 23 letnia debiutantka Julia Rocka ze swoim dość ciekawym, choć na dłuższą metę nużącym wokalem. Zastrzeżenia te same co do wczorajszego występu Dominiki Płonki. Swoistą perełką i odkryciem dnia był przesympatyczny Arek Kłusowski, który, jak było widać ma już dość szerokie i oddane grono słuchaczy. Ten 31 latek ma już na koncie 3 albumy, a tu sprytnie promował swój ostatni „Zaległości w miłości”. Wszystko wskazuje na to, iż już niedługo możemy zobaczyć go na dużej scenie, a w perspektywie może i w Orkiestrze. Punkrockowy wręcz występ Yanna przywołał na chwilę stare, jarocińskie czasy. Całości dopełniła Paulina Przybysz z Asthmą i elektroniczny Baasch.
Duża scena rozpoczęła w rytm melodii z płyty „Renesans” zespołu Sorry Boys. Zachwycająca jak zawsze Bela Komoszyńska ze swoim dźwięcznym głosem czarowała publiczność płynąc po scenie w zwiewnych szatach. Niespodzianką dla wszystkich był duet z Sebastianem Karpielem – Bułecką. Voo Voo jak zawsze w formie, zaprosiło tym razem do współpracy Leszka Możdżera i Annę Marię – Jopek. Lider Bitaminy, Vito Bambino rozpędza wciąż swoją karierę i był to jeden z sympatyczniejszych koncertów w tym dniu. Później sceną zawładnął Krzysztof Zalewski, a na wielki finał Orkiestra Męskiego Grania. W tym roku tworzą ją Igo, Vito Bambino i Mrozu, a ich utwór „Supermoce” ma już 23 miliony wyświetleń na Youtube.
Przed nami jeszcze impreza we Wrocławiu i tradycyjny finał w Żywcu.
E. Rakowska A. Rakowski