Pierwsza łódzka potańcówka na świeżym powietrzu miała odbyć się w bramie przy ul. Piotrkowskiej 3, czyli w Pasażu Róży. Tymczasem tuż przed imprezą zaczęło tak padać, iż święto radosnych pląsów stanęło pod znakiem zapytania.
Miłośnicy swinga krążyli niepewnie w oficynie. Mokli, zerkali w niebo i na zegarki.
- Ojej, a ja specjalnie ...