Wszystko zaczęło się od wiadomości przesłanej przez komunikator internetowy. Nieznana osoba zaproponowała 30-latce współpracę polegającą na zwiększaniu popularności ogłoszeń zamieszczanych na jednej z platform sprzedażowych. Kobieta miała klikać w przesyłane jej linki, „lajkować” konkretne oferty i potwierdzać wykonanie zadania, przesyłając zrzuty ekranu. W zamian za każdą taką akcję miała otrzymywać wynagrodzenie.Początkowo wszystko wyglądało wiarygodnie – kobieta faktycznie otrzymała drobne przelewy na swoje konto, co miało uwiarygodnić ofertę. Zgodnie z dalszymi instrukcjami, zarejestrowała się na wskazanej stronie internetowej, by realizować kolejne zadania. Wśród nich pojawiła się konieczność wpłacenia pieniędzy – rzekomo po to, by mogły one zostać zwrócone z zyskiem.Mechanizm był klasyczny: po każdej wpłacie pojawiały się nowe komplikacje i kolejne instrukcje, według których kobieta miała przelewać coraz większe kwoty, aby odzyskać poprzednie. Oszuści ostrzegali, iż błędne działania mogą skutkować trwałym zablokowaniem środków. I tak się stało – 30-latka została poinformowana, iż popełniła błąd, przez co jej pieniądze zostały zamrożone. Jedynym sposobem na ich „odblokowanie” miała być kolejna, wyższa wpłata.Gdy zorientowała się, iż może mieć do czynienia z oszustwem, natychmiast przerwała kontakt. Wczoraj (27 maja) zgłosiła sprawę bialskiej policji. Niestety, w wyniku przestępczej działalności straciła ponad 13 tysięcy złotych.CZYTAJ TEŻ:Gmina Sosnowica. Z zazdrości zakopał oszczędności w lesiePowiat bialski. Dwóch motocyklistów w szpitalu [ZDJĘCIA]Oszustwo „na historię pojazdu” uderza w sprzedawców autParczew. Narkotyki w chipsach, żelkach i e-papierosach [WIDEO I ZDJĘCIA]