W ostatni czwartek (9.10) reprezentacja Polski, na Stadionie Śląskim w Chorzowie, zagrała mecz sparingowy z Nową Zelandią. Podobnie jak podczas innych meczy reprezentacji, piłkarze zostali wprowadzeni na murawę przez dzieci – młodych fanów piłki nożnej, dla których obecność ich piłkarskich idoli, udział w dużym wydarzeniu piłkarskim, jest spełnieniem marzeń i wspaniała przygoda. To wyróżnienie jest najczęściej wynikiem różnych konkursów organizowanych przez kluby lub sponsorów.
Taką przygodę przeżył podczas czwartkowego meczu Michał Atłas z Podłopienia, który miał zaszczyt asystowania zawodnikowi Nowej Zelandii, piłkarzowi Matthew Garbett.
Na pewno pozostaną niezapomniane wspomnienia, ale też zdjęcia w rodzinnym albumie:

Michał Atłas stoi jako drugi od lewej