Michał Lis, koszykarz GKS-u Tychy: ciężko nam wygrać mecz na wyjeździe

8 godzin temu
Fot. Izabela Kwiecień-Szpunar


Rozmowa z MICHAŁEM LISEM, rozgrywającym GKS-u Tychy, były graczem Sokoła Łańcut, z którym przed trzema laty wywalczył awans do ekstraklasy.


KOSZYKÓWKA. I LIGA

– Przegrywacie w Rzeszowie z OPTeam Energia Polska Resovia 74:83 i pewnie odczuwacie rozczarowanie?

– Jest duże rozczarowanie. Resovia jest w dole tabeli, ale po tych zmianach kadrowych, czy wcześniej trenera grają dużo lepiej. My natomiast gdzieś tam z wyjazdami mamy problemy (bilans 3-7 przyp. red.). Ciężko nam wygrać mecz na wyjeździe. Chcieliśmy to przełamać, natomiast Resovia wyszła agresywnie a my zagraliśmy trochę gorzej. Dyspozycja dnia troszkę nam też nie siedziała i wracamy do Tychów z porażką.

– Zaczęliście mecz obiecująco prowadząc 15:5 ale gwałtownie rywale odrobili straty…

– Naszym założeniem było być agresywnym. Wiedzieliśmy, iż zespół z Rzeszowa również będzie tak grać i chcieliśmy odpowiedzieć zdwojoną siłą. Na początku to się udało, natomiast Resovia, myślę, iż też przez trenera Bychawskiego została zmotywowana i zaczęła grać tak jak powinna przez cały sezon.

– Na przerwę zeszliście przegrywając różnicą jedenastu punktów, ale później kilka razy zbliżaliście się do rywali na 6-7 „oczek” ale dalej nie udawało się już niwelować strat.

– Zgadza się. choćby w czwartej kwarcie był moment, gdzie doszliśmy na pięć punktów, natomiast zaraz była odpowiedź ze strony Resovii. Tak naprawdę w to co wkładaliśmy tyle sił czyli w powrót, to gdzieś tam Resovia zaraz wykorzystywała i wracała do tego spotkania i odskakiwała na 10-11 punktów. Potem ciężko się gra, jak widać, iż chcemy do przodu, a gdzieś tam jest to zablokowane.

– W I rundzie wygraliście z zespołem z Rzeszowa 97:91, ale w rewanżu rywale odrobili straty…

– Na pewno w dwumeczu są lepsi, natomiast ciężko mi się wypowiedzieć, czy ten mecz będzie miał wpływ na to, czy między sobą będziemy mieć jakieś „porachunki” na koniec sezonu w tabeli.

  • PRZECZYTAJ TEŻ: Przełamanie OPTeam Energia Polska Resovia. Będą jeszcze kadrowe zmiany… (ZDJĘCIA)
Fot. Izabela Kwiecień-Szpunar
Idź do oryginalnego materiału