Michal Masek, trener siatkarek DevelopResu: widać wyraźny postęp w skuteczności

3 godzin temu
Fot. Fb KS DevelopRes Rzeszów


Siatkarki DevelopResu Rzeszów mają na koncie komplet zwycięstwa, ale straciły już dwa „oczka”, a ich gra też nie pozostało taka jak wszyscy oczekują.


SIATKÓWKA. TAURON LIGA

– Nie jest to bardzo dobry początek. Mamy już stracone dwa punkty, ale jest to dopiero początek sezonu. Mamy przed sobą teraz trudny wyjazd do Bydgoszczy, gdzie wszystkim będzie ciężko. Na pewno musimy pracować. Musimy wypracować swoje sytuacje i swoje zagrania. Już i tak jest lepiej, niż było. Widać wyraźny postęp w skuteczności, ale ciągle musimy pracować nad tym, żeby być spokojniejszymi w bloku i obronie – mówił w rozmowie na stronie rozgrywek TAURON Ligi, Michal Masek, szkoleniowiec DevelopResu Rzeszów.

  • PRZECZYTAJ TEŻ: Marrit Jasper, siatkarka DevelopResu: nie wiedziałam do końca czego można się spodziewać po grze rywalek

Słowacki szkoleniowiec nie ukrywał jednak dużej euforii po wygranej z BKS-em BOSTIK ZGO Bielsko-Biała. – Jest radość, bo naprawdę zawsze początek sezonu jest trudny. Szukamy swoich przewag, które są na boisku bardzo ważne. Szkoda tego drugie seta, gdzie niestety sędziowie nam nie pomogli. Mogło być 1-1, a było 0-2. Od tego momentu jednak pojawiła się u nas duża mobilizacja. Ogólnie uważam, iż nie można powiedzieć, iż graliśmy jakoś najgorzej, ale mamy swoje problemy. Blok i obrona to elementy, nad którymi musimy jeszcze popracować. Na całe szczęście byliśmy w stanie ten czwarty i piąty set naprawdę mocniej docisnąć. Może zatem być zadowoleni z wyniku, szkoda jednak, iż potrzeba było dwóch setów, żeby zacząć grać na maksa. Cieszę się, iż naprawdę udało nas się charakterem i odwagą obrócić los tego spotkania – mówił Masek, który zatwierdzeniu już do gry Elizabeth Vicet ma większe pole manewru na przyjęciu.

– Było to widać kiedy weszła. Świetna zagrywka i zdobyła dwa punkty. To jest młoda dziewczyna, która wymaga nauki, ale nam potrzebne jest zastępstwo na każdej pozycji. Dziś te zmiany, których dokonaliśmy, praktycznie wszystkie były na naszą korzyść. To były dobre zmiany, a dziewczyny, które weszły bardzo fajnie zagrały – kończy trener zespołu z Rzeszowa.

Idź do oryginalnego materiału