Michala Gasparik: Na razie jesteśmy liderem, ale to nic nie znaczy

– Po meczu, na gorąco, nie widziałem przebiegu tej sytuacji. Dopiero potem jak zobaczyłem powtórki, zrozumiałem, ze to powinna być czerwona kartka – powiedział trener Górnika Zabrze w wywiadzie udzielonym Rafałowi Kędziorowi w TVP Sport.

Szkoleniowiec Górnika Zabrze przyznał tym samym, iż według niego sędzia pomylił się w sytuacji z 72. minuty meczu przeciwko Jagiellonii Białystok.

Na pytanie dziennikarza, czy wie, o czym marzą kibice Górnika, Michal Gasparik powiedział:
– To jest ciężko. Gdybyśmy mieli tak mocną drużynę jak ma Częstochowa albo Lech Poznań, czy Jagiellonia lub Legia to trochę to inaczej wygląda. Na razie my jesteśmy Górnik Zabrze. Mamy kilku doświadczonych, kilku młodych chłopaków i nie mamy żadnej gwiazdy, ani wielkiego budżetu. Na razie jesteśmy liderem, ale to nic nie znaczy. Sukcesem będzie dla nas walka o puchary. To by był dla mnie sukces, ale to też będzie bardzo ciężkie.

Prowadzący poruszył temat Pucharu Polski. Szkoleniowiec śląskiego zespołu przedstawił swój punkt widzenia na te rozgrywki i ewentualne rotacje w składzie:
– Patrzę na Puchar Polski jak na ligowe mecze. Chcemy się przygotować pod konkretnego przeciwnika. Ja nie lubię robić za dużo zmian. Zobaczymy jak będzie jeszcze po dzisiejszym i jutrzejszym treningu. To jest trochę łatwiej w pucharze, bo się musisz przygotować na jeden mecz, a liga jest długa. Tu masz 30 i więcej kolejek i to jest długa droga. W pucharze jest krótsza i potrzebujesz troszeczkę szczęścia, musisz wykorzystać swoje atuty, ale przygotowujesz się tylko na tego jednego przeciwnika.

Słowacki szkoleniowiec opowiedział też o tym, czy trudno było mu posadzić Mistrza Świata Lukasa Podolskiego na ławce rezerwowych:
– Super jest to, iż Poldi na początku powiedział, iż zawsze chce tego, co najlepsze dla Górnika. Tego się trzymam. On widzi, iż trochę zmieniliśmy styl, iż chłopaki w środku inaczej biegają. On nie jest głupi. To mądry człowiek i bardzo doświadczony piłkarz, który dużo pomaga mi w treningu. Gdy gramy na przykład czterech na czterech, to on nie chce przegrać, to jest ta stara szkoła. On powalczy, wejdzie wślizgiem i ja mam spokój na treningu, bo wiem, iż nikt go nie odpuści.

Cały wywiad ze szkoleniowcem zabrzan obejrzeć możecie TUTAJ.

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: TVP Sport (YT)
Wideo: TVP Sport (YT)