Frekwencja dopisała – zarówno po stronie wystawców, jak i kupujących. Na stoiskach można było znaleźć niemal wszystko: odzież, obuwie, zabawki, książki, płyty, gry, sprzęt AGD, narzędzia, ozdoby i elementy dekoracyjne do domu, aż po drobiazgi codziennego użytku.
– To świetna okazja, by przewietrzyć szafy i strychy, a przy okazji upolować coś wyjątkowego za grosze – mówili uczestnicy wydarzenia, którzy chętnie zatrzymywali się przy kolejnych stoiskach.
Pchli targ, podobnie jak poprzednie edycje, cieszył się sporym zainteresowaniem także ze względu na swoją formułę. Udział w wydarzeniu jest całkowicie bezpłatny i otwarty dla wszystkich mieszkańców. Wystawcy muszą jedynie pamiętać o jednym obowiązku – po zakończeniu kiermaszu należy uprzątnąć swoje miejsce.
Organizatorzy zapowiadają, iż kolejna odsłona pchlego targu odbędzie się w ostatnią niedzielę października, tradycyjnie na „Moim Rynku” i w tych samych godzinach. To doskonała okazja, aby nadać drugie życie niepotrzebnym rzeczom, a przy okazji znaleźć coś interesującego w atrakcyjnej cenie.

![Takiej karuzeli jeszcze w Krakowie nie było. To nie jedyna atrakcja [ZDJĘCIA]](https://cowkrakowie.pl/wp-content/uploads/2025/12/karuzelajarmark1.jpg)


![Pułtuska „Solidarność” - wykład dra Krzysztofa Wiśniwskiego [FILM]](https://pultusk24.pl/static/files/gallery/118/1768651_1764695026.webp)









