Mieszkańcy Bielan w szoku. Na skrzynkach pojawiły się kartki grozy

8 godzin temu

Halloween na warszawskich Bielanach przyniosło w tym roku nietypowy, choć wyjątkowo pomysłowy żart. Zamiast duchów czy wampirów, mieszkańców przeraził… „komornik”. Dwunastoletni chłopcy, przebrani w garnitury i uzbrojeni w teczki, rozklejali na skrzynkach kartki z informacją o „zajęciu komorniczym”. Podpisane były nazwiskiem „Janusz Zabieraj” – postaci znanej z kabaretu Paranienormalni.

Fot. Warszawa w Pigułce

Dzieci zamieniły Halloween w „akcję komorniczą”

Na drzwiach i skrzynkach pocztowych pojawiły się kartki z napisem: „Zajęcie komornicze. Janusz Zabieraj stawi się u Państwa 1.11.2025 r. na odbiór”, opatrzone orzełkiem i stylizowanym nagłówkiem. Według relacji internautów, autorem pomysłu było kilku dwunastolatków z okolicy, którzy zamiast tradycyjnego „cukierek albo psikus” postanowili rozbawić (a niektórych — nastraszyć) dorosłych.

Jedna z mieszkanek napisała w mediach społecznościowych:
„Bielańskie duszki zrobiły niezły żart. Część starszych sąsiadów prawie dostała zawału, ale pomysł trzeba przyznać – mistrzowski.”

Kreatywny żart, który wywołał emocje

Nie wszyscy jednak mieli poczucie humoru. W sieci gwałtownie pojawiły się komentarze, iż taka forma zabawy mogła być dla starszych osób stresująca. „Starszy człowiek może naprawdę się wystraszyć, widząc takie pismo w skrzynce. To nie był najlepszy pomysł” – napisała jedna z mieszkanek Bielan.

Inni bronili młodych „komorników”, chwaląc ich za pomysłowość i dystans do siebie: „W końcu Halloween ma bawić i straszyć. A to był najinteligentniejszy psikus, jaki widziałam od lat!”

„Janusz Zabieraj” nową legendą Bielan

Choć żart wzbudził kontrowersje, jedno jest pewne – o „komorniku z Bielan” usłyszała cała Warszawa. W sieci mnożą się memy i komentarze, a wielu mieszkańców żartuje, iż teraz co roku będą sprawdzać skrzynki pocztowe z dreszczykiem emocji.

Tym razem nie duchy, ale „urzędnicza korespondencja” wywołała największy dreszcz Halloween.
Jak piszą internauci: „Na Bielanach straszą nie zombie, tylko Janusz Zabieraj – i to naprawdę skutecznie.”

Idź do oryginalnego materiału