Mieszkańcy Droszkowa blokują przejazd przez miejscowość. Protestują, bo domagają się budowy obwodnicy. Jak przekazują – od momentu, kiedy został wybudowany most w Milsku, przez Droszków przejeżdża bardzo dużo samochodów ciężarowych.
– To zagraża naszemu bezpieczeństwu i obniża komfort życia – mówi pan Henryk, jeden z protestujących.
Jeżeli coś się zdarzy na trasie S3, to ta eska robi się pod naszymi oknami. Samochód za samochodem. Dzieci przejść nie mogą z jednej na drugą stronę ulicy. Mieszkańcy nie mogą wyjechać z osiedla Ceglanego. Tu się nie da żyć. Przy otwartym oknie nie da się słuchać radia czy telewizji oglądać.
Zablokowane drogi są nieprzejezdne dla większości pojazdów. Bezwzględnie nie są wpuszczane na te odcinki samochody ciężarowe. Mówi Bartosz Sudorowski, organizator protestu.
Protest zaczął się o 8:00 i potrwa do godziny 20:00. Dwunastogodzinny protest w związku z tym, iż chcielibyśmy, żeby nasza obwodnica w końcu była budowana, żeby dokumentacja była zakończona. Musimy zdążyć do 2027 roku z dokumentacją, dzięki czemu byśmy mogli liczyć na naszą obwodnicę szybko. W innym wypadku będziemy mieli problem i będziemy czekać na nią kolejne wiele lat. Protest przebiega pokojowo, jest z nami policja i są wyznaczone objazdy.
Protestujący zapowiadają, iż będą manifestować aż do skutku. Na ten moment daty kolejnych protestów nie są znane.