Nowy budynek powstał u podnóża wzgórza zamkowego. Ma służyć zarówno mieszkańcom jak i turystom.
Mieszkańcy przyznają, iż od lat brakowało miejsca, w którym można byłoby się spotykać.
– Sołtys zabiegał kilkanaście lat, ludzie mają racje. Mamy teraz rozbudowany nowy zamek i jest odwiedzany. Ludzie sobie przyjdą, kupią jakieś pamiątki. To miejsce jest teraz takim centrum. – Nie było takiego miejsca na spotkania, zebrania. Myślę, iż ten budynek będzie służył w dwojaki sposób, dla turysty, jak i mieszkańca. Jak była potrzeba spotkań to każdy musiał wynajmować sale. – Chwała, iż powstał ten budynek.
Budynek ma pełnić również funkcję punktu informacyjnego dla turystów zmierzających na melsztyńskie wzgórze.
Jak podkreśla burmistrz Zakliczyna, wiejska świetlica pozwoli na uaktywnienie lokalnej społeczności. Dawid Chrobak mówi, iż już są chętne panie, które chcą w tym miejscu stworzyć Koło Gospodyń Wiejskich.
– Są to pomieszczenia głównie do spotkań jest sala, sanitariaty. Ponad 160 metrów kwadratowych powierzchni użytkowej. To wszystko powoduje, iż tutaj właśnie do Melsztyna w tej miejscowości będzie można aktywizować naszą społeczność mieszkańców, którzy chcą również stworzyć Koło Gospodyń Wiejskich. Do tej pory nie mieli, gdzie się spotkać, bo takie miejsce nie funkcjonowało, nie było takiego miejsca w miejscowości Melsztyn. Historia jest bogata Melsztyna. Właśnie tutaj funkcjonował zamek i jest największym z zamków w południowej Polsce.
Świetlicę wybudowano za 730 tysięcy złotych. 95 procent stanowiło dofinansowanie z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Wkład własny samorządu wyniósł 31 tys. zł.
Natomiast zakup wyposażenia (m.in. krzesła i stoły, meble kuchenne i sprzęt AGD) kwotą przeszło 22 tys. zł dofinansowany został z budżetu województwa małopolskiego. Łącznie na wyposażenie wydano 32 tys. zł.
Melsztyn to miejsce, w którym tworzyła się historia Polski. Okazały zamek w tej miejscowości, którego budowę rozpoczął po 1340 roku kasztelan krakowski Spycymir Leliwita, został zniszczony podczas zaborów. Z ruin odbudowywany jest w tej chwili przez samorząd zakliczyńskiej gminy, ale mieszkańcy nie mieli dotąd choćby pomieszczenia, w którym mogliby się spotkać na zebraniach wiejskich.