Mieszkańcy osiedla nie chcą punktu selektywnej zbiórki. Inwestycja już ruszyła

3 godzin temu
Zdjęcie: Mieszkańcy osiedla nie chcą punktu selektywnej zbiórki. Inwestycja już ruszyła


Mieszkańcy osiedla Sielczyk w Białej Podlaskiej nie zgadzają się na budowę w ich okolicy Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów, gdzie składowane byłyby odpady budowlane. Taką inwestycję rozpoczęła jedna z bialskich firm. W planach firma ma też na tym terenie – w ramach drugiego etapu inwestycji – budowę infrastruktury niezbędnej do przetwarzania odpadów. W tej sprawie procedury już się rozpoczęły.

Mieszkańcy nie kryją swoich obaw związanych z realizacją inwestycji na ich osiedlu.

– Główną obawą jest pewnie fakt, iż z tego, co wiemy ta inwestycja będzie się rozrastała, będzie nabierała na sile. Uważam, iż to jest tak piękne i rozwojowe osiedle, iż postawienie tu PSZOK-u, a jeszcze gorzej – przetwarzanie tych odpadów, jest wysoko krzywdzące i rażące – mówią mieszkańcy. – Naprawdę są inne miejsca odpowiednie na takie inwestycje. Obawiamy się zanieczyszczenia środowiska. To może być szkodliwe dla naszych rodzin. Wprowadzenie takiej inwestycji na teren naszego osiedla nie tylko spowoduje gwałtowny spadek cen nieruchomości, ale także bardzo mocny uszczerbek ludzi na zdrowiu, szczególnie iż jest tu przeważająca ilość osób starszych. Starsze osoby, ale też dzieci, są narażone na choroby dróg oddechowych. Urząd miasta, jak i inwestor pominęli istotny aspekt procedury, jakim jest konsultacja społeczna, poinformowanie mieszkańców, wydanie pełnej opinii środowiskowej. Z tego, co się dowiedzieliśmy inwestor celowo albo niecelowo podzielił inwestycję na dwa etapy.

Firma, która rozpoczęła budowę PSZOK-u w przesłanym do Radia Lublin piśmie informuje, iż teren, gdzie realizowana jest inwestycja, jest odpowiedni dla gospodarki odpadami i jest przeznaczony pod funkcje z zakresu m.in. działalności produkcyjno-wytwórczej i składowo-magazynowej. Ponadto, jak dodaje firma, w PSZOK-u będą przyjmowane wyłącznie surowce wtórne, odpowiednio posegregowane, czasowo magazynowane w kontenerach lub w zamkniętym budynku. Nie będą odbierane odpady niebezpieczne – dodaje firma.

– Inwestycja, która jest realizowana polega na budowie PSZOK-u oraz zbiornika przeciwpożarowego – mówi Inga Kulicka, kierownik referatu urbanistyki w Urzędzie Miasta Biała Podlaska. – Inwestycja ta jest realizowana na podstawie prawomocnej decyzji o pozwoleniu na budowę. Musimy podkreślić, iż teren, na którym jest ona realizowana jest terenem przemysłowym, tę funkcję przeznacza plan miejscowy obowiązujący na tym terenie.

Budowa PSZOK-u już się rozpoczęła. Dlaczego nie były przeprowadzone żadne konsultacje społeczne, nie został przygotowany raport oddziaływania na środowisko?

– Konsultacje społeczne są wymagane tylko w określonych przez prawo sytuacjach – dodaje Inga Kulicka. – W przypadku przedmiotowej inwestycji takich podstaw prawnych nie było. Inwestycja jest realizowana na terenie przemysłowym, zgodnie z ustaleniami obowiązującego planu, a procedura uzyskania pozwolenia na budowę nie przewiduje odrębnych konsultacji społecznych. Ocena oddziaływania na środowisko jest wymagana tylko i wyłącznie dla inwestycji, które zalicza się do inwestycji mogących znacząco bądź potencjalnie znacząco oddziaływać na środowisko. Katalog tych inwestycji wymienia rozporządzenie w sprawie przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko. W tym przypadku PSZOK niestety, ale nie kwalifikuje się do żadnej z grup wymienionych inwestycji w tym przedsięwzięciu.

– Ta inwestycja to nie tylko budowa budynków, ale również wykorzystanie tych budynków do przetwarzania tych odpadów, utylizacji, jak z treści tej inwestycji wynika – mówi radca prawny Jarosław Klimowicz, którego mieszkańcy poprosili o pomoc w związku z realizowaną na ich terenie inwestycją. – W mojej ocenie podzielenie na te dwa etapy i odniesienie raportu o oddziaływaniu na środowisko tylko do tej kwestii związanych z utylizacją czy przetwarzaniem odpadów jest nieprawidłowe, ponieważ inwestycja składa się z całości. Nie można przetwarzać w próżni.

Jak zapewniają przedstawiciele firmy, która buduje PSZOK, podzielenie inwestycji na dwa etapy było zgodne z prawem, a w przypadku drugiego etapu inwestycji nie przewiduje się nigdy przetwarzania odpadów komunalnych innych niż zebrane w PSZOK-u.

Mieszkańcy osiedla Sielczyk wystąpili do urzędu miasta w trybie dostępu do informacji publicznej o przedstawienie dokumentacji pierwszego etapu tej inwestycji. Jak dotąd nie uzyskali wglądu do dokumentacji. Jak zapewnił nas urząd miasta, w tej sprawie trwa wymiana korespondencji.

MaT/ opr. DySzcz

Fot. pixabay.com

Idź do oryginalnego materiału