Około 30 zerwanych dachów, w tym kilkanaście z budynków mieszkalnych – to skutki nawałnicy, która przeszła przez powiat płocki. Największe szkody żywioł wyrządził w gminie Drobin.
Mieszkańcy o pomoc proszą straż pożarną.
– Cały czas mieszkańcy przychodzą tutaj do nas i proszą również o pomoc. Tam, gdzie możemy, zabezpieczamy foliami, plandekami, żeby nie daj Boże, jak znowu przyjdzie jakiś deszcz, to po prostu, żeby nie nalało się już do środka. Robimy wszystko, co w naszej mocy – mówi rzecznik płockiej straży pożarnej Wojciech Pietrzak.
Jak powiedzieli naszej reporterce mieszkańcy Drobina, wszystko trwało zaledwie kilka minut, a straty są ogromne.
Trwa szacowanie strat. Najbardziej poszkodowanym mieszkańcom gmina zapewni tymczasowe schronienie.
Czerwcowe nawałnice
Od wczoraj strażacy w związku z nawałnicami interweniowali na Mazowszu ponad 160 razy. Niestety jest jedna ofiara śmiertelna. W szpitalu zmarła 72-latka, na którą wczoraj w powiecie makowskim w miejscowości Załęże- Eliasze spadł zerwany dach.
Z kolei dziś rano w Płocku konar drzewa spadł na przechodnia. Mężczyzna trafił do szpitala.
W całym kraju od środowego wieczora do dziś do godz. 6:00 odnotowano 480 interwencji straży pożarnej.
Działania strażaków polegały głównie na usuwaniu przewróconych drzew i połamanych gałęzi oraz wypompowywaniu wody z zalanych budynków i dróg.