W tak krótkim czasie do UOKiK-u wpłynęło już ponad tysiąc skarg dotyczących nieujawnienia cen przez deweloperów – podała „Rzeczpospolita”. Część z nich dotarła jeszcze przed 11 września, czyli przed dniem wejścia ustawy w życie. PRZECZYTAJ: Nowe i puste. Pierwsze miasta biorą się za deweloperówInformacja o cenie metra na stronie jest tylko informacjąZaraz po wejściu nowych przepisów w życie media podawały, iż nie wszystkie firmy deweloperskie ich przestrzegają. – Niektórzy deweloperzy stwierdzili, iż chcą być sprytni albo dowcipni, i wskazują cenę jeden złoty za każde mieszkanie. – powiedział Rz Grzegorz Kawecki, prezes Pekabex Development.Mogą to robić? Okazuje się, iż tak, bo – jak wyjaśnił – informacja na stronie nie jest ofertą, której przyjęcie powoduje zawarcie umowy, a tylko informacją.Potwierdził to także kolejny rozmówca dziennika – adwokat Andrzej Bućko. Jak powiedział, podana na stronie dewelopera cena nie jest ofertą w rozumieniu Kodeksu cywilnego. Samo podanie ceny metra kwadratowego nie wyczerpuje istotnych elementów umowy, m.in. szczegółowego opisu mieszkania czy terminu realizacji. PRZECZYTAJ TEŻ: Zamość: Deweloper czekał na zgodę 5 lat. W końcu wybuduje blok przy ul. WyszyńskiegoJest to więc raczej – jak stwierdza dziennik – zaproszenie do zawarcia umowy. Podkreśla jednak, iż jeżeli cena podana na stronie różni się od ceny oferowanej przy zawarciu umowy, to kupujący ma prawo żądać zawarcia umowy po cenie dla niego najkorzystniejszej.UOKiK przypomina o karachKary, jakie grożą deweloperom za nieprzestrzegania zapisów ustawy, mogą wynosić do 10 proc. obrotu – przypomniał UOKiK. A także, iż ustawa nakłada na deweloperów obowiązek ujawniania nie tylko ceny metra kwadratowego powierzchni użytkowej, ale też pomieszczeń przynależnych i innych świadczeń, za które musi zapłacić kupujący.