Mieszkanka: Dziki ryją po cmentarzu. Starsi bezsilni, zarząd głuchy

1 tydzień temu
Zniszczone rabaty, powyrywane rośliny, poryta ziemia – to nie opis zniszczeń po burzy, ale codzienność na cmentarzu komunalnym, gdzie – jak alarmują mieszkańcy – nocami grasują dziki. Starsi ludzie są bezradni, a zgłoszenia do administracji cmentarza, jak twierdzą, nie przynoszą żadnego efektu.
Idź do oryginalnego materiału