Tym bardziej, iż ta odmiana tego sportu zawsze biało-czerwonym „leżała”. I zawody w portugalskim Ponte de Lima zaczęły się dobrze, od dwóch krążków na krótkich dystansach. Aczkolwiek nie obyło się bez niespodzianki, albowiem w C-1 Mateusz Zuchora zajął drugie, a Mateusz Borgieł trzecie miejsce. Oczywiście takie wyniki cieszą, ale warto zauważyć, iż ten drugi od 2019 roku tylko raz nie zdobył złota!
Jeśli chodzi o długi dystans, to w C-1 opolanie zaskoczyli in minus jeszcze bardziej, albowiem Borgieł pechowo zahaczył o wystające gałęzie, przez co wywrócił się i stracił parę cennych sekund. Do tego Zuchora czekał na niego, by móc później wspólnie zaatakować, ale strata okazała się zbyt duża. W związku z czym obaj postanowili zrezygnować z dalszej rywalizacji, by zachować jeszcze siły na wyścig w C-2.
Tu jednak również obyło się bez podium, a znaleźli się tuż za nim. Co boli tym bardziej, iż z każdych mistrzostw Europy od 2018 roku przywozili medale, w tym trzykrotnie złoto!
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania