Szacunek należy się jej tym większy, iż na Mistrzostwa Polski w tenisie stołowym pojechała rywalizować w parze z Hanną Kufel z klubu Meble Anders Żywiec i rozstawiono je z „dziesiątką”. W związku z czym faworytkami były jedynie w pierwszej rundzie.
Ogranie Kamili Byrdziak (MKS Czechowice-Dziedzice) i Zofii Pawłowskiej (Lider Milicz) 3:1 było więc niejako obowiązkiem, bo te podeszły do zmagań jako nr 23. Potem jednak Anna i Hanna sprawiły dwie niespodzianki.
Najpierw ograły bowiem „siódemkę” Anelię Jabłońską (LUKS Chełmno) i Łucję Kapicę (nasz KTS MOKSiR Zawadzkie) 3:2. Z kolei w ćwierćfinale odprawiły w trzech partiach „dwójkę” Izabela Bobel (GKTS Wiązowna) i Julia Szarmach (Ostródzianka Ostróda). Warto zauważyć, iż ta ostatnia to wicemistrzyni zmagań singlistek. W półfinale nie sprostały już „trójce” Natalii Wszołek (Skarbek Tarnowskie Góry) i Mai Kuboszek (Cukrownik Chybie). A poległy 0:3.
– To pierwszy medal mistrzostw kraju od czasów reaktywacji klubu w 2012 roku, to wielki sukces zarówno dla nas jak i dla Opolszczyzny, która sporadycznie zdobywa medale na arenie ogólnopolskiej. Nie ma w naszym województwie żadnego ośrodka szkoleniowego, szkoły sportowej z profilem tenisa stołowego, dlatego naszym zawodnikom ciężko jest rywalizować z przeciwnikami którzy trenują dwa, trzy razy dziennie. Jednak jak to w sporcie jest, wszystko jest możliwe, co pokazała Ania Klima – podsumowuje Karol Szczepanek, wiceprezes i trener klubu.



***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania