Mit czy sposób seniorów na zakupy? Nie mają telefonów, a kupują z aplikacją

4 godzin temu
Można zyskać, mając w telefonie aplikację konkretnej sieci sklepów. W wielu przypadkach, aby z tego skorzystać, trzeba sięgnąć po telefona i zeskanować kod QR. Nie wszędzie tak jest, bo np. w Biedronce czy w Stokrotce wystarczy podać przy kasie numer telefonu. Ale już w Lidlu ta metoda nie działa. I tej sieci dotyczą napływające właśnie informacje o seniorach, którzy przechytrzyli system.PRZECZYTAJ TEŻ: Tomaszów Lubelski: Dni Seniora z ZUS-em. Będą prelekcje i konsultacje z ekspertamiCzęsto starsze osoby nie mają nowoczesnych telefonów, ale kupują dzięki aplikacji i kodu QR. Jak to możliwe?Karteczka w portfeluJak informuje bezprawnik.pl oraz kilka innych portali, seniorzy przy kasie wyciągają z portfela karteczkę z wydrukowanym kodem i go skanują. Cały proceder wygląda tak, iż np. syn albo wnuczek starszej osoby rejestruje aplikację na swoim telefonie. Robi zrzut ekranu z kodem, a następnie go drukuje.Najlepiej, aby kartka z kodem była niewielka i poręczna – tak, by można było łatwo zeskanować ją przy kasie. Po zeskanowaniu kodu naliczają się promocyjne ceny, tak jak w przypadku użycia aplikacji.PRZECZYTAJ: Dochody w dół, wiek w górę. Mniej osób skorzysta z bonu senioralnegoTrzeba jednak pamiętać, iż ten sposób nie działa w każdym przypadku. Dotyczy wyłącznie tych promocji, które nie wymagają wcześniejszej aktywacji w aplikacji (chyba iż zrobi to wcześniej np. wnuk lub inny członek rodziny). Na szczęście w Lidlu jest sporo ofert, które działają automatycznie, bez dodatkowych czynności.Trwała wersja kodu QRJeśli starsza osoba regularnie robi zakupy w Lidlu, wydrukowany kod QR może się gwałtownie zużywać. Dlatego warto pomyśleć o trwalszym rozwiązaniu – wydrukowaniu kodu w formacie zbliżonym do karty kredytowej, zalaminowaniu go i trzymaniu w portfelu. Dzięki temu staje się on praktycznie identyczny z tradycyjną kartą stałego klienta.Choć to rozwiązanie nie pozostało powszechne, coraz więcej kasjerów spotyka się z nim w swojej pracy. Co ciekawe, po wydrukowany kod QR sięgają nie tylko seniorzy, ale także młodsze osoby, które wolą szybkie i wygodne rozwiązania zamiast każdorazowego uruchamiania aplikacji.PRZECZYTAJ: Miasto Tomaszów Lubelski wyróżnione w konkursie „Gmina Przyjazna Seniorom”Nie tylko LidlPodobne triki można stosować także w innych sieciach handlowych – o ile pozwala na to sposób działania ich aplikacji. Warto jednak mieć świadomość, iż niektóre firmy stopniowo odchodzą od stałych kodów QR na rzecz jednorazowych, generowanych przy każdym uruchomieniu aplikacji.Na razie jednak w Lidlu metoda z wydrukowanym kodem działa bez problemu. Zdarza się, iż nowi pracownicy sklepu, widząc starannie zalaminowany kod QR, przez chwilę myślą, iż mają do czynienia z kimś zatrudnionym w firmie lub tzw. tajemniczym klientem.
Idź do oryginalnego materiału