Młodzież z Banacha pisała listy w obronie praw represjonowanych i krzywdzonych

10 grudnia 2025 r. – w Międzynarodowym Dniu Praw Człowieka – II LO im. Stefana Banacha w Świdnicy dołączyło do Maratonu Pisania Listów Amnesty International. Akcję w szkolnej bibliotece zorganizowano z inicjatywy Mai Sikory, uczennicy klasy III B, we współpracy z nauczycielkami Zofią Skowrońską-Wiśniewską i Iwoną Tomaszewską.

Maraton Pisania Listów to największa na świecie akcja na rzecz praw człowieka. Co roku w okolicach Międzynarodowego Dnia Praw Człowieka miliony ludzi na całym świecie jednoczy siły, żeby upomnieć się o konkretne osoby, których prawa są łamane i odmienić ich los.

W tegorocznej edycji szczególna uwaga została poświęcona obrońcom środowiska, aktywistom społecznym oraz dziennikarzom prześladowanym za odwagę mówienia prawdy. To ludzie, którzy z narażeniem własnego bezpieczeństwa walczą o ochronę przyrody, ujawniają niesprawiedliwość, korupcję i łamanie praw podstawowych. W odpowiedzi często spotykają ich groźby, bezprawne zatrzymania, procesy pokazowe czy przemoc — tylko dlatego, iż korzystają z prawa do wolności słowa.

Uczniowie napisali 284 listy, stając w obronie:
Ellinor Guttorm Utsi — liderki rdzennych mieszkańców północnej Norwegii, broniącej wspólnoty Saami przed budową gigantycznej farmy wiatrowej zagrażającej ich ziemiom i tradycyjnemu pasterstwu reniferów.

Unecebo Mboteni — trzyletniego chłopca z Republiki Południowej Afryki, który zginął po wpadnięciu do pit-toiletu w przedszkolu. Jego historia obnaża dramatyczny problem nierównego dostępu do bezpiecznej infrastruktury sanitarnej.

Sonii Dahmani — tunezyjskiej prawniczki i komentatorki, uwięzionej za krytyczne wypowiedzi dotyczące rasizmu i warunków panujących w więzieniach, oskarżonej o „rozpowszechnianie fałszywych informacji”.

Wojowniczek o Amazonię — grupy młodych Ekwadorek walczących o prawo do życia w czystym środowisku i domagających się likwidacji toksycznych pochodni gazowych, które od lat trują mieszkańców i przyrodę Amazonii.

Sai Zaw Thaike — fotoreportera z Mjanmy, który dokumentował skutki cyklonu Mocha. Po tygodniu pracy został zatrzymany, pobity i w ekspresowym procesie skazany przez sąd wojskowy na 20 lat więzienia i ciężkie roboty. Chciał jedynie pokazać światu prawdę o ludzkiej tragedii.

– Mamy nadzieję, iż udział w akcji nie tylko realnie wesprze osoby, których prawa zostały naruszone, ale także zwiększy wrażliwość młodych ludzi na problemy współczesnego świata i zachęci ich do aktywnego działania na rzecz innych – podkreśla szkolna społeczność.

/Źródło i zdjęcia II LO w Świdnicy, opr. red./

1 z 3