- „Czasami dziecko przychodzi brudne, zaniedbane, przestraszone… A potem, po miesiącu w rodzinie zastępczej, widzę je w przedszkolu - czyste, zadbane, uśmiechnięte. I wiem, iż to ma sens - mówi Justyna Rybak z Działu Wspierania Rodzin i Pieczy Zastępczej Elbląskiego Centrum Usług Społecznych. Od 20 lat zajmuje się rodzinami zastępczymi. Opowiada o emocjach, bezradności i o cichych bohaterach - rodzinach, które dają dzieciom szansę na normalność.