Egzystencjalne, ważne dla młodych ludzi sprawy kryją się nieraz w tekstach ich utworów. Jednak grupy, które wypełniły muzyczną przestrzeń starej hali stawiają przede wszystkim na wyraziste brzmienie gitar i moc „pieców”. Od 20.00 w środę scena na Basenie Północnym zmieszała ferię kolorowych świateł z zadziornym, metalowym brzmieniem. Na początek wieczoru przy nabrzeżu mariny mieliśmy krakowski desant.